Wczoraj po południu w miejscowości Chotyłów, doszło do nieszczęśliwego wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dwuletnia dziewczynka wpadła do studzienki kanalizacyjnej, usytuowanej na parkingu kąpieliska. Dzięki natychmiastowej reakcji matki, nie doszło do tragedii. Dziecko trafiło pod opiekę lekarzy. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 13:20 w miejscowości Chotyłów. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że dwuletnie dziecko, które razem z matką przebywało na terenie parkingu kąpieliska, wpadło przez niezabezpieczony otwór do mającej około 190 cm głębokości, studzienki kanalizacyjnej. Otwór przykryty był oponami.
Dzięki „zachowaniu zimnej krwi” przez matkę dziewczynki, nie doszło do tragedii. Kobieta wyciągnęła dwulatkę ze studzienki. Natychmiast zaalarmowała również służby ratunkowe. Dziecko przewiezione zostało do bialskiego szpitala. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego nieszczęśliwego wypadku.
Czynności prowadzone są w kierunku art. 160 tj. narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst: st. asp. Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik KMP w Białej Podlaskiej
opracowanie: Leszek Niedaleki
Jedna odpowiedź
byłem tam z córką kilkanaście minut po zdarzeniu
Facet ewidentnie jest winny
nie zabezpieczył włazu od studzienki i
jeszcze bezczelnie zwala wine na matkę
a gdyby nie szybka reakcja rodzicielki
dziecko by tego nie przeżyło
miejscowi mówili że już kilka razy
zwracano mu uwagę w tym aspekcie
ale on to olał i resztę już wiecie…