W piątkowy poranek dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące rozboju, do którego doszło na jednej z ulic miasta. Z relacji pokrzywdzonego 64-latka wynikało, że zaczął właśnie rozkładać swoje stoisko pod jednym ze sklepowych pawilonów. Kiedy pochylił się, by rozłożyć towar został uderzony w głowę. Gdy pokrzywdzony przewrócił się sprawca zabrał z jego rzeczy portfel z pieniędzmi w kwocie około 200 złotych i dokumentami. Mężczyzna dodał, że zwrócił uwagę na napastnika bo szedł zawinięty w koc, który przykrywał również częściowo jego głowę. Po rozboju sprawca porzucił koc uciekając z miejsca zdarzenia.
Policjanci bialskiej prewencji w rejonie parkingu osiedlowego zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o ten czyn. Próbował on uniknąć odpowiedzialności, na widok policjantów ukrywając się za samochodami. Okazało się, że jest to 41-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna miał przy sobie niemal 200 złotych. Tłumaczył jednak, że nie ma nic wspólnego ze zdarzeniem.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. Odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania Za popełniony czyn mężczyźnie grozi kara nawet do 18 lat pozbawienia wolności.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst i zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik prasowy Biała Podlaska
opracowanie: Gwalbert Krzewicki