– Pomysł zrodził się z tego, że stara alejka wymagała już po prostu remontu przez upływ czasu, warunki atmosferyczne i drzewa, których korzenie zniszczyły płyty chodnikowe. Jest to wyjątkowy cmentarz, ponieważ leży tu pochowany między innymi właściciel Droblina i Bordziłówki Paweł Przesmycki, jego żona Bibiana z Radzikowskich oraz ich syn Edward – wyjaśnia Tomasz Mielnicki, Komendant Gminny OSP.
Strażacy nawieźli nowy piach, wyrównując teren oraz ułożyli na nowo płyty chodnikowe. Jak zapewnią, nowa ścieżka powinna przetrwać kolejne 20-30 lat w dobrym stanie. Warto dodać, że cmentarz jest na stałe pod opieką miejscowych strażaków, którzy regularnie organizują jego porządkowanie.
Cmentarz w Starej Bordziłówce został założony w 1800 roku, jako cmentarz unicki. Pochówki odbywały się tu do końca XIX wieku. Od tego czasu cmentarz jest nieczynny. W 1998 roku cmentarz został wpisany do rejestru zabytków.
Zdjęcia: Radio Biper