– Henryk Kozak wywodzi się z Sitnika a obecnie mieści w Lublinie. Jednak jego tęsknota za Sitnikiem i Podlasiem przejawia się w jego poezji. W czerwcu został wydany jego nowy tomik poezji „Imiona tęsknoty”, w którym znajdziemy wiersze, które mówią o Podlasiu, o tych śladach, które zostawił zarówno tu u nas, jak i w swoim sercu. Pan Henryk ze względów zdrowotnych nie mógł uczestniczyć w rajdzie, choć sercem był z nami, bardzo się ciesząc z takiej inicjatywy – mówi Anna Waszkiewicz, współorganizatorka rajdu, pracownik GBP w Białej Podlaskiej.
40 km kilometrowa trasa wiodła z Sitnika przez Łukowce, Worgule, Droblin , Wygnanki, Cełujki, Krasne, Krzymowskie, Zabłocie, Swory i z powrotem do Sitnika. Cykliści mieli okazję poznać różne ciekawe zakątki gminy, które w swoich wierszach często opisywał poeta. – Pan Henryk miał w Krasnej babcię, często tam przebywał. Przejeżdżamy też obok Leśnej Podlaskiej, w której z kolei się uczył – wyjaśnia pani Anna.
Podczas przystanków uczestnicy wycieczki mieli okazję usłyszeć kilka wierszy poety a także wziąć udział w losowaniu, gdzie można było wygrać tomiki z poezją Henryka J. Kozaka.
Film: Biper Tv
Zdjęcie: GOK w Białej Podlaskiej