Radio

BiperTV

Facebook

Galerie

Wydarzenia

Artykuły

Szukaj

Reklama

Reklama

Parczew: Strajk pielęgniarek i położnych! (film) (galeria)

W Warszawie 15 czerwca - o ile nie nastąpi przełom - pielęgniarki i położne z całej Polski spotykają się na strajku ogólnopolskim. 7 czerwca odwiedziliśmy Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Parczewie. Związki zawodowe personelu medycznego weszły w spór zbiorowy z dyrekcją parczewskiego szpitala. Tego dnia zorganizowano strajk ostrzegawczy. Biały personel nie zgadza się z reformą płac zaproponowaną przez Ministerstwo Zdrowia i ministra Adama Niedzielskiego. W Parczewie z pielęgniarkami pojawił się poseł Riad Haidar. - Jestem lekarzem. To po pierwsze. Po drugie dopiero politykiem. Nie zgadzam się z rozwiązaniami które szykuje białemu personelowi ministerstwo. Są niesprawiedliwe i krzywdzące. Tworzą rozłam w środowisku. - mówił poseł.

Hasła w stylu: „Zapamiętajcie! Pielęgniarka i położna to kapitał! A nie koszt! Dość!!!”, „Pielęgniarek i położnych brak! Pacjencie zaopiekuj się sam! Dość!!”, „I powstanie taka parka: szpital i jedna pielęgniarka. A OIOM-y na wzór COMY! Dość!!!”, „Uwaga! Zagranica tylko czeka na Polskie Pielęgniarki i Położne! Dość!!!”, „Pielęgniarki i Położne mówią dość pracy po 300 godzin miesięcznie! Dość!!!” towarzyszyły grupie strajkujących pielęgniarek i położnych.

Zarząd Zakładowej Organizacji Związkowej przy szpitalu w Parczewie, pismem z 14 grudnia 2020 roku wszedł w spór zbiorowy z dyrekcją szpitala. Cel to poprawa warunków pracy i płacy. Rozmowy mediacyjne na wszystkich szczeblach: Radzie Dialogu Społecznego, Zespołem Trójstronnym, rozmowy z posłami, rozmowy mediacyjne i negocjacyjne z dyrektorem szpitala w Parczewie nie przyniosły żadnych rezultatów. Zarząd Związku podjął uchwałę o organizacji strajku ostrzegawczego. Strajk ostrzegawczy i akcje protestacyjne ogłosiły centrale ogólnopolskie Związku. Protest z 7 czerwca to tylko pierwszy krok z fali która przetoczy się przez Polskę jeżeli nic się nie zmieni. Większość szpitali w Polsce jest w sporach zbiorowych ze swoimi pracownikami. Jeżeli nasze żądania i postulaty nie zostaną spełnione dojdzie do strajku generalnego. – mówiła Agata Lipko szefowa Zarządu ZOZPiP parczewskiego szpitala.

Propozycja nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia, zaproponowana przez Ministra Zdrowia i procedowana obecnie w Senacie nie spełnia oczekiwań pracowników medycznych. Zgodnie z zapisami Konstytucji, Obywatelom niezależnie od ich sytuacji materialnej Władze Publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Władza wszystkich szczebli dbająca o obywateli, powinna zadbać również o to, aby system ochrony zdrowia był sprawny, a pracujący w nim ludzie byli odpowiednio doceniani i wynagradzani.

W Polsce mimo zapisów Konstytucji, dzieje się zupełnie odwrotnie. Rząd, Sejm, władze samorządowe, organy założycielskie, złymi warunkami pracy i płacy zniechęca pielęgniarki i położne do zatrudniania się w podmiotach leczniczych, pogarszając w ten sposób zarówno dostępność jak i jakość opieki zdrowotnej. Marginalizowanie i lekceważenie warunków naszej pracy stanowi realne zagrożenie dla pacjentów. – mówi Agata Lipko.

Według badań przeprowadzonych przez Międzynarodową Radę Pielęgniarek, brak zaledwie jednej pielęgniarki na danej zmianie na oddziale szpitalnym powoduje wzrost zgonów o 7 procent. Polska ma rekord w Europie dotyczący zgonów pacjentów w szpitalach w okresie pandemii Covid-19. – Do tego stanu rzeczy przyczyniło się zawieszenie przez Ministerstwo Zdrowia norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych, które i tak były już minimalne. Pacjenci są pozostawieni sami sobie. Czy na tym zależy rządzącym i dyrektorom? – pyta retorycznie szefowa związków w Parczewie.

Pielęgniarki chcą postawić na jakość obsługi pacjentów. Większość szpitali to szpitale akredytowane, tak jest i w parczewskim szpitalu. Zamiast jakość jednak wychodzi… jakoś. Wynagrodzenie pielęgniarek i położnych w Polsce należy do jednych z najniższych w Europie. – Pensje w szpitalu w Parczewie są jednymi z najniższych w województwie. Proponowana w procedowanej ustawie zmiana wynagrodzeń w niedługim czasie doprowadzi do zniszczenia naszych zawodów. Przyznanie osobom z kilkudziesięcioletnim stażem pracy, wynagrodzenia zasadniczego na poziomie kilkaset złotych niższym średnia krajowa, nie uznając tym samym posiadanych kwalifikacji zawodowych, doświadczenia, odpowiedzialności, decyzyjności, wysiłku fizycznego i ponoszonego ryzyka zawodowego jest policzkiem wymierzonym dla naszych zawodów i stanowić będzie bezpośredni impuls do odejścia z zawodu. – mówi Agata Lipko i dodaje: – Wspiera nas w tej walce o godną pracę i płacę poseł Riad Haidar. Wnosił nasze postulaty na etapie obrad sejmowych podczas procedowania nieszczęsnej i krzywdzącej pielęgniarki i położne ustawy.

W protest pod szpitalem w Parczewie włączyła się również Zakładowa Organizacja Związkowa przy Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Suchowoli, personel pielęgniarski ze szpitali w Radzyniu Podlaskim, Międzyrzecu Podlaskim i Włodawie. Dołączyły związki pracowników ochrony zdrowia, związek radiologów i elektroradiologów.

Całość wypowiedzi Agaty Lipko i Riada Haidara znajdziecie w naszym filmie:
Strajk ostrzegawczy pielęgniarek i położonych w Szpitalu w Parczewie

 

Strajk personelu medycznego w parczewskim szpitalu. Live na profilu Facebook Radio Biper
https://www.facebook.com/radiobiper/videos/819018302331707/

materiał: Radio Biper Parczew
tekst: Leszek Niedaleki
film: Małgorzata Mieńko / Tomasz Łukaszuk
zdjęcia i opracowanie: Gwalbert Krzewicki

Please select listing to show.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama