3 lipca dzieci malowały farbkami doniczki w motywy kwiatowe a potem posadziły w nich zioła. Efektowne zielniki mogły zabrać ze sobą do domu. Tydzień później szukały w parku śladów dawnych organizmów żywych, a następnie odciskały je w glinie z udziałem roślin znalezionych w parku. Zajęcia przygotowane 17 lipca pozwoliły malcom poznać termin pejzażu, obejrzeć go przez ramki nad Krzną a na koniec namalować akwarelami zapamiętane obrazki. W przyszły piątek 24 lipca najmłodsi będą szyć maskotki i przytulanki z wykorzystaniem kolorowych gałganków i materiałów pasmanteryjnych. Przytulanki zabrane do domu przypomną jesienią czas beztroskiego odpoczynku. W ostatni piątek lipca dzieci poznają nowa czynność, bo będą uczyły się tkania kolorowej krajki na bardku.
– Jestem przekonana, że zaproponowane przez nas zajęcia są pouczającą zabawą. Widać to najlepiej po zaangażowaniu małych uczestników. Zajęcia zaproponowane na sierpień będą jeszcze ciekawsze i pozwolą dzieciom poznać nie tylko historię parku radziwiłłowskiego, ale też dzieje rodu magnackiego, dzięki któremu powstał w Białej Podlaskiej zamek i wiele towarzyszących mu budowli. – mówi Aleksandra Czapska, kustosz MPP w dziale naukowo-oświatowym.
7 sierpnia dzieci poznają w ogrodzie włoskim gry i zabawy dworskie, a towarzyszyć im będzie przystępna pogadanka historyczna. 14 sierpnia malcy wcielą się w rolę archeologów, poszukując skarbu ukrytego w zakamarkach parku. Przy okazji poznają charakter zachowanych i odrestaurowanych budowli z dawnych wieków.
21 sierpnia bialscy Radziwiłłowie (w osobach instruktorów muzeum) opowiedzą barwnie o swych dziejach i najbliższej rodziny. 28 sierpnia, na pożegnanie spotkań z historią, dzieci w towarzystwie rodziców udadzą się z przewodnikiem na spacer pa Alba Ducalis. Poznają historię miasta i zachowanych pamiątek, a przy okazji obejrzą ciekawe zbiory muzealne. Inicjatorom akcji, czyli kustoszom z bialskiego muzeum, należą się słowa uznania za pomysł oryginalnego wprowadzenia najmłodszych mieszkańców miasta w historię regionu.
tekst: Istvan Grabowski
zdjęcia: autor
opracowanie: Gwalbert Krzewicki