Sokotuchy (w lokalnym języku gwarowym Gdakające kury) istnieją od pięciu lat i różnią się znacznie od kilkunastu innych zespołów, działających aktywnie w bialskiej gminie. Świadomie zrezygnowały z akompaniamentu, na rzecz białego śpiewu dwu i trzygłosowego. Sekret powodzenia grupy tkwi w jej repertuarze.
Wypełniają go mało znane pieśni pogranicza kulturowego (a więc nie biesiadne, jakie słyszy się, na co drugim spotkaniu zespołów ludowych), wykonywane po polsku, białorusku, ukraińsku, rosyjsku i w gwarze tutejszej, zwanej czasami chachłacką. Inspiratorką poczynań grupy, zarazem jej pierwszą instruktorką była Natalia Iwaniuk z Dobrynki w gm. Piszczac.
Specjalistka od białego śpiewu skierowała zainteresowanie kobiet na pieśni stosunkowo rzadko prezentowane na scenach. To za jej przyczyną Sokotuchy uczestniczyły w wielu festiwalach i prestiżowych konkursach, m.in dwukrotnie w Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych, gdzie zdaniem etnologów uchodziły za nowe odkrycie i muzyczną rewelację Południowego Podlasia. Również dwukrotnie koncertowały z powodzeniem na Festiwalu Tradycji Ludowych Lubelszczyzny, Mazowsza i Podlasia „U zbiegu rzek” w Stężycy i Turnieju Muzyków Prawdziwych w Szczecinie.
Zespół miał także okazję dwukrotnie śpiewać w Lublinie (podczas międzynarodowego festiwalu Mikołajki Folkowe oraz wernisażu wystawy Królowie Nadbużańscy, zorganizowanym w Centrum Spotkania Kultur). Zgotowano mu tam wręcz entuzjastyczne przyjęcie. Został również laureatem 16. edycji Festiwalu Kolęd i Szczedrywek nad Bugiem we Włodawie i przeglądu Sabałowe śpiewanie w Bukowinie Tatrzańskiej.
Długa byłaby lista miejsc, w których koncertował. Sokotuchy, łączące trzy pokolenia, są także stałym gościem wielu imprez o charakterze powiatowym i wojewódzkim.
Na scenie pokazują się w składzie:
Beata Wereszko, Anna Mielnicka, Renata Adamiuk, Jolanta Zając, Marta Jemielniak, Joanna Chmiel, Kazimiera Klimiuk, Bogumiła Grzywacz i Agnieszka Borodijuk.
Dodać warto, że opiekunem muzycznym zespołu jest znany harmonista i skrzypek z Zakalinek Zdzisław Marczuk. Znając zapał śpiewaczek, można być pewnym, że zabłysną jeszcze na wielu imprezach folklorystycznych.
tekst: Istvan Grabowski
zdjęcia: archiwum zespołu
opracowanie: Gwalbert Krzewicki