Tematy spotkania:
Znaczny wzrost obciążeń rodzin zmianą systemu naliczania opłat za odpady w Białej Podlaskiej. Czy decyzja radnych jest uzasadniona i czy można inaczej?
– Nie rozumiemy podjętych przez Miasto Biała Podlaska decyzji. Jako Bialscy Samorządowcy wnieśliśmy pismo do Wojewody aby rozważył skierowanie skargi do WSA na tą uchwale. Dlaczego znaleźliśmy się w gronie kilkunastu samorządów w Polsce na dwa i pół tysiąca które wybrały taki sposób naliczania opłat, w zależności od ilości zużytej wody? Dlaczego tak drastycznie rosną koszty? Pytania bez odpowiedzi. Zależy nam na podjęciu w tym temacie dyskusji publicznej i dialogu ze społeczeństwem. – mówił Marek Woch.
Nie chcemy partyjniactwa w lokalnych społecznościach – Skandaliczne posunięcia personalne w bialskim szpitalu (p. Riad Haidar) i w bialskim żłobku (p. Agnieszka Kulicka).
– Składamy pismo do dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej z żądaniem odpowiedzi kto jest odpowiedzialny i dlaczego dopuścił do zaistniałej sytuacji. Widać przepychanki partyjne. Można było podejść do tematu w bardziej profesjonalny sposób. Dlaczego wiedząc, że kończy się kontrakt menadżerski ordynatora nie rozpisano konkursu odpowiednio wcześniej? Wygrałaby go ta czy inna osoba, wierzymy, że specjalista i człowiek z doświadczeniem. Ale tego nie zrobiono. Dlaczego naraża się oddział na funkcjonowanie bez ordynatora? Cała sytuacja spowodowała też i to, że o Białej Podlaskiej jest głośno w ogólnopolskich mediach ale nie koniecznie jest to pozytywny obraz. – stwierdził Marek Woch.
Mieszkańcy Białej Podlaskiej i powiatu bialskiego potrzebują więcej połączeń kolejowych z Warszawą i innymi miastami. PKP IC ma konkurenta – powinien zadbać o klienta. Akcja zbierania podpisów w tej sprawie.
– Mimo szumnych zapowiedzi, z naszych uzyskanych informacji w PKP jak i u czeskiego przewoźnika LeoExpress w najbliższym czasie nie planowane jest uruchomienie czterech par dodatkowych pociągów na trasie Terespol – Warszawa – Praga. Już nie wchodząc w szczegóły, że połączenia ta niewiele dałyby mieszkańcom regionu. Pociągi te nie mają w swoich rozkładach jazdy zaplanowanego zatrzymania się ani w Białej Podlaskiej ani w Międzyrzecu Podlaskim. Dlaczego? Przewoźnik tłumaczy się brakiem odpowiedniej ilości taboru do obsługi linii. Po co więc ten cały szum i co z niego wynika. Jesteśmy dyskryminowani. Podejmiemy w tym temacie odpowiednie rozmowy a w swoim czasie akcję zbierania podpisów pod petycją o zwiększenie ilości pasażerskich połączeń kolejowych. – mówił Damian Lewczuk.
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
tekst: Leszek Niedaleki
zdjęcia i opracowanie: Gwalbert Krzewicki