– Miały być na początku same występy, ale pomyślałam o wakacjach i przyszło mi do głowy, aby to połączyć. – tłumaczy mała Nikola, pomysłodawczyni inicjatywy.
Oprócz dzieci, które na stałe mieszkają w okolicznych blokach w imprezie uczestniczyły również dzieci spoza Białej Podlaskiej, którzy przebywają na wakacjach u dziadków. – Ja jestem z Warszawy i przyjeżdżam do babci z siostrą, ale są też dzieci na przykład z Rzeszowa. Był taki pomysł, żeby jakoś wspólnie zakończyć te wakacje i zrodził się taki pomysł, aby zrobić konkurs mam talent, którą zorganizowała Nikola. Ja zorganizowałam zabawę pod tytułem ślimak. Wszyscy będziemy się wspólnie bawić tutaj na podwórku na świeżym powietrzu, żeby nie siedzieć teraz przed laptopem w domu, tylko żeby spędzić miło trochę czasu na świeżym powietrzu z przyjaciółmi – tłumaczy druga z organizatorek pikniku Laura.
[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=AC-M0NKxr7k[/embedyt]
Postawa naprawdę godna pochwały, tym bardziej, że ciągle słyszymy tylko, jak to nasze dzieci są uzależnione od Internetu i ekranów i wołami nie da się ich wyciągnąć z domu. Okazuje się, że ruch na świeżym powietrzu, nawiązywanie przyjaźni, wspólna zabawa z dala od elektroniki wciąż jest możliwa tak samo, jak za czasów ich rodziców i dziadków.
– Wspaniała atmosfera spotkania, które ma taki oddolny charakter dobrosąsiedzki, co więcej jego współinicjatorami i współorganizatorami są dzieci. Dziękuję im bardzo za zaproszenie, spędziliśmy tu naprawdę wspaniały czas, pomysłowy i bardzo interaktywnie zorganizowany. Warte podkreślenia jest rónież to, że to dzieci wychodzą z inicjatywą organizowania sobie, rodzicom i dziadkom wolnego czasu na świeżym powietrzu – mówi prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk.
[foogallery id=”169732″]
materiał: Biała Podlaska miasto
film / zdjęcia: Małgorzata Mieńko / Mariusz Maksymiuk