„Szkoła ma charakter instytucji politycznie neutralnej„, „Prosimy o dopilnowania przestrzegania wymogów apolityczności szkoły, szczególnie w trakcie kampanii związanej ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi”. Takie zdania można przeczytać w komunikacie Kuratora Oświaty w Lublinie, Teresy Misiuk. Na zdjęciach natomiast obrazki z ostatnich dni spod Szkoły Podstawowej nr 5 i Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Białej Podlaskiej. Czy auta jednej z bialskich hurtowi naruszają przepisy?
Zdjęcia do Redakcji Radio Biper trafiły przesłane nam przez mieszkańców miasta Biała Podlaska. W opinii autorów zdjęć, sytuacja ta narusza apolityczność szkół i łamie obowiązujące zasady agitacji wyborczej.
Na zdjęciach plac przed szkołą przy ulicy Sidorskiej i podjazd pod szkołę im. Stanisława Staszica przy Akademickiej w Białej Podlaskiej. W jednej i drugiej szkole znajdują się kuchnie i stołówki. Do kuchni niemal codziennie dowożone są produkty spożywcze. Dowożone samochodami oplakatowanymi reklamą wyborczą jednego z kandydatów. Wjeżdżają na teren szkoły, parkują i pozostają przed szkołami krótszy czy dłuższy czas. Czy taka sytuacja nie łamie zasad apolityczności szkół?
Kurator przypomina i przewiduje kary
Odpowiednio wcześniej przed rozpoczęciem kampanii wyborczej, do wszystkich szkół publicznych na terenie województwa, w tym do każdej szkoły prowadzonej przez Miasto Biała Podlaska, trafiło pismo od Kurator Oświaty w Lublinie, Teresy Misiuk. Czytamy w nim:
„Przypominam, że zgodnie z adt 86 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe w szkołach i placówkach oświatowych nie mogą działać partie i organizacje polityczne. Powyższy zakaz ma charakter bezwzględny i nie może być uchylony w żadnym przypadku i pod żadnym pretekstem. Także ar. 108 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks Wyborczy jednoznacznie mówi o zakazie agitacji wyborczej na terenie szkół wobec uczniów oraz przewiduje karę grzywny za jego złamanie.”
Kurator Teresa Misiuk w przesłanym do szkół piśmie dodaje:
„Szkoła ma charakter instytucji politycznie neutralnej, co nie wyklucza oczywiście przekazywania uczniom wiedzy o systemach politycznych oraz zasadach funkcjonowania życia politycznego. Powinno się to jednak odbywać w formach dopuszczonych podstawą programową kształcenia ogólnego oraz w sposób niefaworyzujący żadnego ugrupowania politycznego.”
Pismo lubelskiej kurator kończy się apelem do dyrektorów szkół o dopilnowanie przestrzegania wymogu apolityczności szkoły, szczególnie w trakcie kampanii związanej ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Wiadomo i nie wiadomo
– Niemal każdego dnia trafiają do nas informacje o naruszeniach związanych z agitacją wyborczą. Z urzędu przesyłamy je do organów podejmujących decyzję. Część rozwiązujemy sami poprzez rozmowy i wyjaśnienia. – to już informacje uzyskane z Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białej Podlaskiej.
W Biurze informują nas dodatkowo, że aby zająć się zgłoszoną sprawą, sprawa ta zgłoszona być musi. W opisywanym przez nas naruszaniem zasad agitacji wyborczej przypadku oficjalnie nikt nie wystąpił z zawiadomieniem.
Bialskie szkoły podejmują czynności
– Nie zwróciliśmy na to uwagi. To muszę przyznać. Tym bardziej, że auta takie podjeżdżają pod szkołę w różnych porach i parkują tu w czasie wyładunku towaru przez krótszy czy dłuższy czas. Nie miałam do dziś sygnałów w tym temacie. Domyślam się, że hurtownia wysyła takie auta do każdej szkoły i przedszkola w mieście. Jeszcze dziś zwrócę uwagę prezesowi firmy z którą szkoła ma umowę i poproszę o dowóz towaru autami nieoplakatowanymi. – mówi nam dyrektor bialskiej piątki Violetta Chmielewska. W podobnym tonie informuje nas dyrektor szkół przy Akademickiej, Stanisław Romanowski.
Parkują czy tylko stoją pod szkołami?
Prezes Hurtowni Pigi, Wiesław Rabczuk, którego zapytaliśmy o możliwość naruszania przez wozy hurtowni zasad agitacji wyborczej w miejscach newralgicznych – szkołach, miał w tej sprawie przesłać nam maila ze stanowiskiem. Mija jednak kilka dni a wiadomości nie otrzymaliśmy. W rozmowie telefonicznej Rabczuk wydawał się być zdziwiony całą sytuacją. – Nasze auta są oplakatowane i są nie oplakatowane. Jeżdżą po całym mieście. Szkoły, przedszkola, sklepy, punkty gastronomiczne. Pod szkołami nie parkują. – informuje. Na pytanie czy podczas wyładunku towaru zatrzymują się pod budynkami szkół, odpowiada że tak. – Tak. Stoją pod szkołami. Jak inaczej wyobraża sobie Pan możliwość wyładunku przywiezionych do kuchni produktów? – pyta.
Podpowiadamy. W takim razie, niech auta oplakatowane zatrzymują się przed szkolnym ogrodzeniem. Pracownicy hurtowni powinni z aut oplakatowanych – aby nie łamać zasad agitacji wyborczej i wytycznych Kuratora Oświaty – pokonywać pieszo nieco dłuższą drogę. Wyjście kolejne to wysyłanie do szkół i przedszkoli towaru w autach nieoplakatowanych.
Licho nie śpi
W razie pozostawienia sytuacji samej sobie i nie wprowadzenia innych rozwiązań można się spodziewać podobnych fotek. W dobie społeczeństwa informatycznego, gdy każdy z nas posiada już telefony komórkowe umożliwiające robienie zdjęć praktycznie wszystkiego w każdym momencie należy liczyć się z możliwością uchwycenia tego czy każdego innego wydarzenia a następnie podesłania tego mediom. Tak jak w tym przypadku uczyniono.
Szkoła Podstawowa nr 5 i ZSO nr 2 przy Akademickiej w Białej Podlaskiej mają w tym momencie po prostu pecha. Akurat tutaj mieszkańcy miasta mieli możliwość zaobserwowania zdarzenia. Takie wozy od kilku tygodni podjeżdżają pod każdą niemal szkołę czy przedszkole w Białej Podlaskiej. Wypadałoby aby dyrektorzy placówek przypilnowali sprawy dotyczące ich szkół. Ustalili czy u nich taka sytuacja miała i ma miejsce i odpowiednio wcześniej reagowali. Licho nie śpi. Tym bardziej, że w razie stwierdzenia łamania zasad i przepisów możliwa jest kara grzywny.
Rozwiązania są. Wypadałoby je tylko zastosować.
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
temat: Biała Podlaska miasto / Kampania Wyborcza 2018
zdjęcia: nadesłane przez czytelników
tekst i opracowanie: Mariusz Maksymiuk
Jedna odpowiedź
Pewien kandydat na prezydenta b.czesto przyprowadza lub odbiera dziecko z Sp 9. Z tego tekstu wynika , że może sobie stanąć przed bramą i czekać na pociechę, bo wejście do szkoły to przecież agitacja…. Podobna głupota jak propozycja wnoszenia towaru przez dostawcę . Ręcznie taka czynność zajmuje pewnie z 10 razy więcej czasu…. I znowu pojawi się tekst o parkowaniu , agitacji itp…