Reklama

Reklama

Reklama video

Jarmark Sapieżyński w Kodniu (galeria) (film)

Dnia 19 sierpnia br. odbył się po raz pierwszy na Kalwarii Kodeńskiej Jarmark Sapieżyński, którego organizatorami byli: Towarzystwo Przyjaciół Kodnia, Gmina Kodeń, Ojcowie Oblaci z Kodnia, Gminne Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kodniu.

Na uroczystości pojawili się zacni goście m. in. Wicewojewoda Robert Gmitruczuk, o. Damian Dybała OMI – proboszcz parafii św. Anny w Kodniu, Wicestarosta Janusz Skólimowski, Marcin Kamil Duszek – poseł na Sejm RP, przewodniczący Rady Powiatu Bialskiego Mariusz Kiczyński, Radny Powiatu Bialskiego Tomasz Andrejuk, Przewodnicząca Rady Gminy Kodeń Barbara Radecka, radni i sołtysi, wójtowie i burmistrzowie z przyległych gmin, mieszkańcy gminy Kodeń oraz innych gmin. Wszystko zaczęło się od naboru wniosku poprzez Bialskopodlaską Lokalna Grupę Działania, który otrzymał dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Pomysł zorganizowania Jarmarku Sapieżyńskiego wyszedł od Sekretarza Gminy Mariusza Zańko – stwierdził Wójt Jerzy Troć, a jego celem było poruszyć mieszkańców Gminy, by wyszli z domów i zmobilizować ich do integracji oraz zainteresować historią. Miała to być też edukacja – odniesienie do czasów Sapiehów z XVI – XVII w., by pokazać zwłaszcza młodzieży i mieszkańcom gminy czasy świetności Kodnia za czasów ww. rodu.

Mieszkańcy mogli zetknąć się z historią, ubrać się w dawne stroje, zobaczyć jak wyglądało dawne obozowisko, występy konne – integracja z edukacją – udały się te dwie rzeczy, odniesienie do historii i przeszłości do czasów Sapiehy. Założenie projektu pociągnęło za sobą wszystkie te cele i działania. Wiadomo, kto nad tym projektem pracował: sekretarz Gminy Mariusz Zańko i dyrektor GCKSiT w Kodniu Piotr Skolimowski – dzięki ich wysiłkom i bardzo dobrej organizacji przedsięwzięcia mieliśmy możliwość uczestniczenia w tej imprezie- podkreślił Wójt Jerzy Troć.

Była to duża promocja gminy Kodeń z uwagi na obecność wielu gości spoza jej terenu. Jeśli chodzi o frekwencję bardzo dużą rolę odegrało miejsce, gdzie się to odbywało: Kalwaria i Oblaci przyciągają jak magnes, my dobrze z nimi współpracujemy dla dobra wszystkich mieszkańców i przede wszystkim Matka Boska Kodeńska – przyznał z przekonaniem Wójt Gminy Kodeń. Ponadto obecność osób niepełnosprawnych, które zaprezentowały się na Jarmarku Sapieżyńskim – te wszystkie działania skierowano do mieszkańców gminy, by zachęcić ich do uczestnictwa w tym przedsięwzięciu.

Sapiehowie robili, co do nich należało i my podejmujemy różne inwestycje, czynimy to, co w naszej mocy, by pozyskiwać środki dla dobra mieszkańców naszej gminy: na przedszkole, szkołę i drogi. Łącznie suma pozyskanych 13 mln pozyskanych środków na dziś, a cała inwestycja na przyszłość to 20 mln i mamy kolejne plany. Stawiamy na młodzież i edukację, ponieważ człowiek wyedukowany ma łatwiej w życiu – w ten sposób włodarz gminy Kodeń dał wyraz jak najlepszym intencjom i działaniom, które przyświecają jemu w sprawowanym przez niego urzędzie.

Jarmark połączono z pokazami historycznymi nawiązującymi do czasów Sapiehów, koncertami zespołów śpiewaczych oraz prezentacją produktów regionalnych i rękodzielnictwa.

Samym Jarmarkiem Sapieżyńskim chcieliśmy nawiązać do czasów świetności Kodnia, kiedy należał on do Sapiehów i kiedy Jan Sapieha wraz z przywilejem o lokacji miasta, który otrzymał na Sejmie w Brześciu w 1511 roku, otrzymał również prawo organizowania w Kodniu trzech jarmarków w roku. Były to jarmarki na narodzenie Najświętszej Marii Panny, na Św. Mikołaja, a także Niedzielę Palmową.

Zbiegały się one czasami ze świętami dwóch kodeńskich parafii prawosławnej pw. Św. Michała Anioła i katolickiej pw. Świętego Ducha. Do tych wspaniałych tradycji, idei jarmarków, które odbywały się w Kodniu za czasów świetności chcieliśmy nawiązać dzisiejszą uroczystością – ze znawstwem materii przybliża pochodzenie Jarmarków Sapieżyńskich Jacek Malarski – Prezes Towarzystwa Przyjaciół Kodnia i jednocześnie Dyrektor Szkoły Podstawowej im. Kpt. M. Fijałki w Kodniu.

Kodeń, który był dość dużym miastem, jak na owe czasy przeżywającym swój rozkwit z racji krzyżowania się w pobliżu szlaków handlowych. Lądowego, którym przeprowadzano z Wołynia woły na zachód Europy. Szlaku rzecznego – najbardziej rozwiniętego we wschodniej Europie, którym zwożono zboże i inne towary do Gdańska.

Sapiehowie w porcie sapieżyńskim przewozili towary pochodzenia leśnego w tym popiół, smołę i samo drewno. Życie mieszkańców XVI i XVII – wiecznego Kodnia koncentrowało się w porcie i w rynku, gdzie liczne cechy rzemieślnicze prowadziły swoje warsztaty: rymarze, szewcy, bednarze, piwowarzy, gorzelnicy, kowale – cała plejada zawodów zrzeszonych w cechach.

Był też okres, w którym wytapiano tutaj rudę żelaza pozyskiwaną z błot brzeskich i można było eksportować ten towar na okoliczny rynek. Sama idea jarmarku to spotkanie sprzedających i kupujących, bezgotówkowo i na zasadzie wymiany towarów na garnki, produkty skórzane i wykonane z drzewa. Okoliczna ludność z dóbr sapieżyńskich, kupcy z dalszych miejsc mogli przybyć do Kodnia i wymienić swoje towary.

Przemiany polityczno
– gospodarcze, które miały miejsce w naszym kraju pozwoliły na uruchomienie własnej inicjatywy m. in. przedstawiciele rękodzieła, wykonujący produkty spożywcze miejscowego pochodzenia z dawnych przepisów, mogą się nimi pochwalić, a co więcej są za nie nagradzani. Z wyśmienitą znajomością historii Jacek Malarski przeniósł nas do czasów rozkwitu Kodnia, dając rzeczywisty obraz przeszłości tego wyjątkowego miejsca na południowym Podlasiu, zachowując przy tym realizm epoki.

Odbył się kaskaderski pokaz konny, pełen dynamicznej energii, wzbudzający podziw dla znakomitych jeźdźców,pojedynki i szarże przykuwające uwagę widzów. W obozowisku historycznym miała miejsce prezentacja życia codziennego, ekwipunku, treningu bojowego oraz broni z okresu XVI i XVII wieku, który był okresem największego rozkwitu Kodnia.

Wracamy do pięknej historii XVI i XVII w. związanej z Jarmarkami, które zaczął organizować Jan Sapieha, założyciel miasta Kodeń dzięki zgodzie otrzymanej od króla Zygmunta Starego I w 1511 r.– tak przybliża nam ówczesne wydarzenia Sekretarz Gminy Kodeń Mariusz Zańko, pomysłodawca i wykonawca projektu. Te jarmarki cieszyły się powodzeniem, do Kodnia przyjeżdżało wielu kupców, miasto rozwijało się.

Dzisiaj mamy 2018 r. wracamy do tej historii, organizujemy Jarmark Sapieżyński i realizujemy jego trzy ważne elementy. Pierwszy element to historia – nawiązanie do tradycji właścicieli Kodnia, tradycji rodu Sapiehów. Wiąże się również z pokazami historycznymi, kaskaderskimi konnymi i innymi. Pokazujemy młodym ludziom, że warto pamiętać o bogatej historii Kodnia. Drugi nawiązuje do produktów regionalnych, tradycyjnych – mamy pięknych wystawców, nasze sołectwa, naszych producentów regionalnych, ale gościmy też osoby z sąsiednich gmin zajmujących się podobnymi produktami.

Trzeci element to zabawowy: mamy występy naszych znakomitych zespołów lokalnych, Orkiestry Dętej, występy gwiazd estrady, zespołu Perły Życia, który przygotował się na ten Jarmark, a który oglądało wiele osób. Sekretarz Gminy Kodeń Mariusz Zańko podziękował wszystkim partnerom przedsięwzięcia w tym m.in. Gminnemu Centrum Kultury, Środowiskowemu Domu Samopomocy za wysiłek, pracę i zaangażowanie w realizację tego wyjątkowego przedsięwzięcia.

Pojawiły się stanowiska do gier i zabaw dla dzieci i dorosłych w postaci drewnianych koni, łuków, walk w zbrojach na kije, gonitwy do pierścieni, taranu, bojowego łucznika. W tę część imprezy zaangażowały się grupy rekonstrukcyjne z Kielc i Warszawy oraz Kodeńska Bateria Artylerii z Terespola.

Podczas Jarmarku Sapieżyńskiego wystąpiły następujące zespoły i grupy artystyczne: Kodeńska Orkiestra Dęta, grupa teatralna Perły Życia ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Kodniu, zespół śpiewaczy Kalina z Kostomłot, zespół śpiewaczy Jarzębina, zespół folkowy, zespół Top Girls, zespół Cygańskie Rytmy z Hańska, zespół Mołodyczki z Szacka, zespół Clubbersi i miał miejsce efektowny pokaz sztucznych ogni.

Za sprawą aktywnych osób z gminy Kodeń, którzy nie tylko dbają o bezcenne dziedzictwo regionu poprzez wykonywanie produktów spożywczych z dawnych przepisów, ale mają też liczne osiągnięcia w tej dziedzinie. Mam nadzieję, że to nie pierwszy Jarmark, ale i nie ostatni – tak mówi mieszkanka gminy Kodeń Zofia Sacharczuk, która z koleżanką Krystyną Krótkiewicz zajmują się na co dzień produktami regionalnymi i tradycyjnymi. Rozpoczęły swoją działalność w 2000 r. Wszystkie produkty są dostępne w piwnicach zamkowych na terenie zespołu pałacowego rodu Sapiehów, czyli przy zamczysku Sapieżyńskim.

Mamy już chlebek razowy żytni, który jest wypiekany sposobem tradycyjnym w piecu chlebowym opalanym na drewno. W 2007 r. został wpisany na listę produktów tradycyjnych, a w 2009 r. otrzymał Perłę na Polagrze – słynnych Międzynarodowych Targach Spożywczych w Poznaniu – najwyższą nagrodę, jaką można otrzymać w kraju. Za miętówkę sarmacką otrzymałyśmy drugą nagrodę. Możemy pochwalić się innymi produktami, jak żebraki, szlachcice, a produktów z roku na rok przybywa. Reprezentujemy Gminę Kodeń i Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej na takich jak Jarmark imprezach.

Naszą małą ojczyznę trzeba wspierać i reklamować. Bogata historia Kodnia związana z Sapiehami zobowiązuje – opowiada z pasją i satysfakcją Zofia Sacharczuk, przewodnik oprowadzający grupy turystów i pielgrzymów. Kwas chlebowy w niektórych krajach np. w Belgii jest sprzedawany na receptę, mówili o tym Belgowie przyjeżdżający do Kodnia, a możliwość degustowania i zakupu na co dzień tego specjału zachwyciła ich.

Dobrze, że u nas w Kodniu dziedzictwo przygotowywania tego wyśmienitego napoju nie zaginęło. Są u nas osoby, które reaktywują do życia stare przepisy. Mąż wykonał mi teraz piec chlebowy, jak ongiś opalany drewnem, a w nim powstają te nasze, regionalne, kodeńskie wypieki – dodaje i wyraźnie daje się odczuć duże zaangażowanie w przedsięwzięcie, którego podjęły się z koleżanką.

Krystyna Krótkiewicz z równym zadowoleniem i zaangażowaniem opowiada o swoich kulinarnych osiągnięciach. Produkty, które robię to paluchy kresowe, ule z orzechów i miodu, odpustniki, podpłomyki szlacheckie i sękacz tradycyjny wypiekany na palenisku z drewna pod patronatem Ojców Oblatów – Sanktuarium Marii Niepokalanej w Kodniu i Gminy Kodeń.

O Jarmarku Sapieżyńskim mówi, że to wspaniały pomysł, trafiony w stu procentach, cieszący się ogromnym zainteresowaniem. Wielu obecnych pytało, czy w przyszłych latach będzie organizowany.

Byli zachwyceni tym, że mogli poczuć smak produktów regionalnych. Pierwszą nagrodę i to najważniejszą otrzymałam w 2012 r. na Polagrze – Perła za miętówkę sarmacką, herbatę miętową. Było też pierwsze miejsce za podpłomyk szlachecki, wyróżnienie za zioła z ogrodu zielnego na ogólnopolskim konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo w 2013 r. – przybliża swoje osiągnięcia Krystyna Krótkiewicz. Otrzymałam również pierwszą nagrodę w produkcie regionalnym, tradycyjnym za oliwę kodeńską. Robię też olejek lawendowy – wtrąca na koniec rozmówczyni.

W czasie Jarmarku Sapieżyńskiego było można się spotkać z „Panną Apteczkową” i spróbować m.in. wpisanej na Listę Produktów Tradycyjnych Herbatki księcia Sapiehy, produktów nagrodzonych w konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo „Smaki Regionów”: konfitur z zielonego orzecha, musztardy z jabłek i Sekretu Sapiehów oraz innych smacznych smakołyków.

Pasją do zajmowania się regionalna kuchnią zaraziłam się od mamy Danuty – swoje zwierzenia o przygodzie kulinarnej snuje Paulina Pietrusik znana jako Panna Apteczkowa. Nauczyła się gotować od mamy, a jeszcze wcześniej razem z babciami, poznawała tajniki regionalnej kuchni, właściwości ziół, a w kolejności tradycyjne produkty regionalne w swojej okolicy. Rodzinnie związana z Kodniem ze strony taty i mamy z dziadkami zaczęłam stawiać pierwsze kroki kulinarne – mówi z wyraźnym przekonaniem i zaangażowaniem młoda, urocza pasjonatka tradycji kodeńskich.

Wyroby w domu, poznawanie smaków, a później wyjazdy z mamą na konkursy m.in: Nasze Kulinarne Dziedzictwo, Europejski Festiwal Smaków, konkursy nalewkowe, turnieje Panien Apteczkowych, Myśliwskie Smaki Lubelszczyzny. Produkty, jakie mogli degustować obecni na Jarmarku Sapieżyńskim były wpisane na listę produktów tradycyjnych: herbata księcia Sapiehy, kisiel z owsa, kotlety rybne z Sugrów. Pojawiły się produkty nagrodzone w konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo Smaki Regionów i należały do nich: konfitura
z włoskiego orzecha zielonego, sekret Sapiehów, musztarda jabłkowa, która dostała nominację do Perły w Naszym Kulinarnym Dziedzictwie.

Nagrodzone zostały również podczas Europejskiego Festiwalu Smaków – Najlepsze Smaki Lubelszczyzny kolejne wyroby, jak: dynia na ostro, papryka pieczona z czosnkiem, kwaszony dereń. Paulina Pietrusik opowiada, że przygotowują jeszcze inne produkty ziołowe, owocowe, sezonowo i najbardziej zależało im na przybliżeniu czym zajmowała się Panna Apteczkowa: przygotowywaniem konfitury z owoców derenia, mniszkowego miodku, syropu z nawłoci, herbatka z melisy. Panna Apteczkowa – opisuje Paulina – była na dworze Elżbiety Sapieżyny Branickiej, trzymała klucze od apteczki na Placencji w Kodniu i była ona żoną marszałka dworu.

Podczas uroczystości z ust jednego znanych gości padły słowa: Od Sapiehów do Trocia i należy przyznać, że miały one wymiar perspektywy historycznej oraz społecznej. Pełne wartościowych dokonań czasy założycieli miasta Kodeń i teraźniejsza miejscowość, w której obecny wójt razem z Radą Gminy oraz z podległymi mu instytucjami oraz współpracownikami działają na rzecz rozwoju gminy Kodeń – z całą pewnością miały cel jednoczący, integrujący i ponadczasowy. Jednocześnie niosły przesłanie, że zarówno przeszłością, jak i teraźniejszością należy się szczycić.

Połączenie przeszłości z teraźniejszością jest wartością wymierną, a jeśli chcemy tego dokonać, zachodzi potrzeba wybudowania mostu porozumienia, który pozwoli zaczerpnąć z jednej, jak i z drugiej, by w efekcie tworzyć najkorzystniejsze warunki dla rozwoju gminy Kodeń i jej mieszkańców.

Powrót do przeszłości, kiedy Kodeń rozkwitał za czasów Sapiehów okazał się najpiękniejszą i niezapomnianą lekcją historii. Przypomniał mieszkańcom gminy, że mają cenne dziedzictwo, którego w żaden sposób nie można zaprzepaścić. Dbałość
o wartości, jakie po sobie pozostawili pobudza współcześnie żyjących do podejmowania aktywności gospodarczej, artystycznej, twórczeji każdej innej, ważnej dla lokalnej społeczności.

Zapraszamy na Film

Dzięki niej dobre imię gminy Kodeń zostaje rozsławione i mieni się feerią barw wiecznej tęczy… Kodeń będący kolebką powrotu do korzeni, najcenniejszych wartości płynących z dziedzictwa społecznego, religijnego i kulturowego mocno związanego z niepospolitą tradycją i zwyczajami południowego Podlasia otwiera swe bramy przed każdym poszukującym wytchnienia…

[foogallery id=”112017″]


materiał: Kodeń gmina
tekst zdjecia : Beata Kupryś
opracowanie: Gwalbert Krzewicki

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama