Opis zbiórki
Latami patrzyłam, jak mój synek cierpi! Szukałam pomocy, błagałam o nią lekarzy… Teraz gdy wreszcie wywalczyłam prawidłową diagnozę, muszę działać błyskawicznie! Błagam o Waszą pomoc – bez niej Marcelek jest bez szans… Syn urodził się jako wcześniak, a mimo to na początku rozwijał się prawidłowo… aż nagle wszystko zaczęło się zmieniać. Marcel przestał reagować na swoje imię, mówić, zamknął się w swoim świecie. Zdiagnozowano u niego autyzm. Wkrótce zaczęły się niekończące infekcje – zapalenia ucha, oskrzeli, angina… Jedna choroba goniła drugą, a lekarze przepisywali kolejne antybiotyki. Krótko przed swoimi czwartymi urodzinami Marcelek osłabł tak bardzo, że trafił do szpitala. Zdiagnozowano silną anemię i uszkodzone czerwone krwinki – konieczne było przetoczenie krwi! Pamiętam strach, łzy i myśli o najgorszym… Białaczka? Na szczęście nie, ale nikt nie potrafił powiedzieć, dlaczego organizm Marcelka zniszczył własne krwinki…
Szukałam odpowiedzi wszędzie. Biegałam od specjalisty do specjalisty, ale jedyne, co słyszałam, to że „autyzm tak ma”. A ja wiedziałam, że to coś więcej! Marcelek cierpiał – wskazywał na głowę, na klatkę piersiową, płakał, krzyczał… Na szczęście spotkaliśmy na swojej drodze wspaniałą dietetyczkę, która skierowała nas na odpowiednie badania. Ich wynik był szokujący! Okazało się, że w organizmie Marcela gromadzi się mnóstwo paciorkowców! Ten trop poprowadził nas do Centrum Św. Łukasza w Gdańsku. Tam w końcu postawiono właściwą diagnozę – zespół PANDAS. To choroba autoimmunologiczna, w której organizm atakuje własny mózg, powodując silne stany zapalne, zmiany w zachowaniu, bóle głowy, lęki, agresję. Teraz wiem, że to nie autyzm, tylko ta okrutna choroba, od lat niszczy mojego synka!
Marcelek przeszedł zabieg usunięcia migdałków i jest na antybiotykoterapii, ale to za mało! Jedyną szansą na zatrzymanie tego procesu jest jak najszybsze podanie immunoglobulin. Leczenie musi rozpocząć się natychmiast – każda zwłoka to kolejne uszkodzenia w jego organizmie! Niestety, koszt terapii jest ogromny, a nasza rodzina nie posiada takich środków…
Nie możemy czekać. Proszę Was z całego serca – pomóżcie nam zebrać środki na leczenie Marcelka! Dajmy mu szansę na życie bez bólu, szansę na dzieciństwo, którego tak naprawdę nigdy nie miał…
Zbiórka środków finansowych trwa na stronie pomagam.pl – PANDAS – to jedno słowo może zniszczyć całą przyszłość
_____
materiał: pomagam.pl / Dominika Gil
opracowanie: Anna Ostapiuk