Reklama

Reklama

Reklama video

Niezwykłe szanse niepełnosprawnych, czyli artystyczne, otwarte pole do popisu…

Czasami pojawia się niepostrzeżenie, a potem dojrzewa, aby przybrać kształty… dojrzewa i przewyższa najśmielsze pragnienia. Nieraz mieni się marzeniem, które należy spełnić. To może być myśl, wzruszenie, przesłanie, słowo czy emocja objawiająca się nostalgicznym spektaklem, poruszającym przedstawieniem, wesołą scenką czy naładowanym pozytywną energią tańcu. Otwiera się wtedy kurtyna zaskakującego istnienia… Wszystkie te i pokrewne doznania stały się możliwe dzięki organizacji V Powiatowego Przeglądu Teatrów „W świecie niepełności” w dniu 25 kwietnia w Gminnym Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kodniu.

Zapraszamy do wspomnienia tego wydarzenia, z którego relację nadesłali organizatorzy:

Organizatorami spotkania był Środowiskowy Dom Samopomocy oraz Gminne Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kodniu, a partnerami przedsięwzięcia Starostwo Powiatowe w Białej Podlaskiej oraz Gmina Kodeń. W uroczystości mogły wziąć udział: zespoły teatralne oraz grupy teatralno – muzyczne składające się z osób niepełnosprawnych, niesamodzielnych i sprawnych. Swoją twórczość w szczególności prezentują grupy, duety, indywidualni wykonawcy z Warsztatów Terapii Zajęciowej, ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, ze Środowiskowych Domów Samopomocy, Domów Pomocy Społecznej, Szkół  Specjalnych, teatrów osób niepełnosprawnych oraz jednostek pozarządowych zajmujących się osobami niepełnosprawnymi. Wystąpienia przybierają różnorodne formy teatralne, muzyczne, taneczne i mają na celu propagowanie twórczości artystycznej osób z niepełnosprawnościami z wykorzystaniem innowacyjnych i różnorodnych technik ekspresji.

Podczas spotkania wystąpiły następujące grupy, zespoły, indywidualni artyści: Anioły Caritas z Caritas Diecezji Siedleckiej Warsztatu Terapii Zajęciowej w Parczewie, grupa teatralna Wiatrak z Powiatowego Ośrodka Wsparcia dla Osób z zaburzeniami Psychicznymi w Białej Podlaskiej z siedzibą w Międzyrzecu Podlaskim, uczestnicy ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Międzylesiu, grupa teatralna Perły Życia ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Kodniu, Tercet z Lasek ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Laskach, grupa artystów ze Środowiskowego Domu Samopomocy typ C z Białej Podlaskiej, uczestnicy z Warsztatu Terapii Zajęciowej w Kodniu, Anielinki ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Anielinie, teatr Horyzont ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Łęcznej, grupa Iskra z Powiatowego Ośrodka Wsparcia Przystań we Włodawie, zespół teatralny Figiel z Warsztatu Terapii Zajęciowej w Janowicy, duet taneczny na wózkach – Malwina Kielak i Magdalena Artecka, Kozulanki i Dżentelmeni – podopieczni Domu Pomocy Społecznej w Kozuli, zespół Happy Young z Domu Pomocy Społecznej w Kostomłotach oraz grupa Krzepka Rzepka – uczestnicy ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Sławatyczach.

Swoją obecnością zaszczyciły nas przedstawicielki Oddziału Lubelskiego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – Anna Sztal i Irena Kijek oraz Małgorzata Malczuk – dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Białej Podlaskiej.

Prezentowane formy artystyczne na V Powiatowym Przeglądzie Teatrów „W świecie niepełności” oscylowały między spektaklami, pantomimą, wykorzystaniem mocy słowa, widowiskiem taneczno – muzycznym, wierszem, etiudą muzyczno – taneczną z zakresu improwizacji i choreoterapii, współczesną interpretacją bajki, a spektaklem w technice cieni, pantomimą ruchową, tańcem, przedstawieniem teatralnym, inscenizacją do wiersza itp. Wykorzystanie walorów muzyki, interesującej scenografii, współczesnych problemów otwierało przed zebranymi widzami szanse na niecodzienne doznania w postaci zadumy, śmiechu, wzruszenia, nostalgii … Oczywistość treści proponowanych form, lekcje z życia, oczekiwanie na empatię i spełnienie, radość, smutek, wzruszenie, zwykłe pytania o sens wypowiedzi artystycznej – to wypadkowa doświadczeń, przeżyć wewnętrznych, osobistej wrażliwości, otwartości duszy i umysłu na nowe i znane treści, znane i nieznane doznania, akceptację i aktywność drugiego człowieka…

Uczestnicy z grupy teatralnej Perły Życia ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Kodniu to jednostki mające pewne ograniczenia w funkcjonowaniu z powodu wrodzonych lub nabytych czynników m.in. lekki stopień niepełnosprawności, znaczny stopień niepełnosprawności, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualna w stopniu umiarkowanym, schizofrenia, zaburzenia neurologiczne itp. Tworzą zespół, który od lat potrafi skupić się na zadaniach z zakresu artyzmu, kultury i oświaty. Nie przychodzi im to bardzo łatwo. Wynika z różnorodnych uwarunkowań i okoliczności: rodzaju niepełnosprawności, osobowości, wpływu środowiska rodzinnego i tego, w którym na co dzień egzystują, osobistej wrażliwości, stopnia zainteresowania itp. Ich postawa wobec działań artystycznych ewoluuje z roku na rok i przyznam, że artystycznie dojrzewają dokładając starań, aby wywiązywać się z ról i funkcji, wspierając siebie nawzajem oraz instruktora grupy.

Weźmy pod uwagę długoletniego uczestnika Środowiskowego Domu – Bogdana. Występuje w grupie Perły Życia od wielu lat, od jej powstania w 2010 r. Mówi, że lubi tę aktywność artystyczną: taniec i ruch mimo, że trzeba się do publicznych wystąpień przygotowywać. Nie zniechęca się, że wymaga to regularnego uczestniczenia w próbach. Wie, że warto na nie chodzić. Mimo tremy, jaka towarzyszy na takich uroczystościach zależy mu na występowaniu z grupą. Z przejęciem opowiada o swojej ostatniej niedyspozycji. Tuż przed V Przeglądem Teatrów przebywał w szpitalu, ale ucieszył się, że mógł wyjść i za zgodą lekarki wystąpić w etiudzie muzyczno – tanecznej. Dużo radości odczuwa, kiedy angażuje się w aktorstwo i taniec. Czuje się ważny, gdy występuje. Chce się wysilać, aby dalej tak robić oraz uczyć się od innych. Osoba z niepełnosprawnością odczuwa potrzebę wspierania grupy, towarzyszenia jej podczas występów i ma poczucie odpowiedzialności, bo chce, aby wysiłek, który włożyli w przygotowania nie poszedł na marne!

Uczestniczka Beata opowiada: Zaczęło się od wypadku. Najpierw pobyt w Warsztacie i później do Środowiskowego Domu zaczęłam uczęszczać. Tak naprawdę to nie pamiętam, jak to się zaczęło. Zaangażowanie w występy nie przychodzi łatwo. Zmaga się z bólem, który utrudnia egzystencję. Fajnie było występować. Jak boli to trudno – niemniej uczestniczka podejmuje wyzwanie. Zapytana dlaczego bierze udział w przedsięwzięciach artystycznych stwierdza, że robię to, bo jest miło i fajnie występować. Ma ograniczenia fizyczne po wypadku, który miał miejsce wiele lat temu, ale mimo tego chce przyjeżdżać na zajęcia artystyczno – kulturalne. Dlaczego? Jest trochę stresu przed występami, ale daję sobie radę. Będę przyjeżdżała tyle, ile będę miała sił  na próby, aby występować. Czuje się, że jest stres. Ta osoba ma duże poczucie odpowiedzialności dotyczącej  wywiązywania się z zadań artystycznych – informuje o nieobecnościach, niedyspozycjach, wizytach u lekarza itp. zależy jej na dotrzymaniu słowa. Na zajęciach uczestniczka chętnie pomaga innym, tłumaczy potrzebującym pomocy i można na niej polegać.

Na pytanie, jak zaczęła się jej droga do grupy artystycznej  kolejna osoba z grupy Perły Życia – Barbara przypomina sobie: Chciałam spróbować wystąpić. Miałam marzenie – wystąpić. Nie było to łatwe! Nie skupiam się na tym, co na zewnątrz. Przynależność do grupy, występy jak stwierdza – daje mi to dużo odwagi, pozwala uwierzyć w siebie,  w swoje możliwości. Osoby niepełnosprawne są w stanie robić wiele  rzeczy. Trudniejsze i łatwiejsze. Trzeba włożyć dużo pracy, żeby to wyszło. Chcę spróbować i uwierzyć, że potrafię to zrobić. Jak to wpływa na relacje w grupie? Wspólne przygotowania, występy artystyczne, wyjazdy? Zbliża to grupę. Jak najbardziej możemy na siebie liczyć. Jeden uczestnik drugiemu uczestnikowi zawsze może pomóc. Dostrzegam chęć współpracy między osobami w grupie Perły Życia. Pomagacie tym, którzy mają trudności. Wspieracie mnie w tej pracy artystycznej. Tak naprawdę niepełnosprawni nie potrzebują litości. Jak należy na nich patrzeć? Trzeba ich podziwiać z entuzjazmem i wspierać w marzeniach, ich celach. Możemy je mieć. Osoby z niepełnosprawnościami biorą udział w długim procesie twórczym. Zaczyna się od pomysłu, zapoznaje z celami i zadaniami, „wchodzi” w nie. Rozmawia się o idei przedsięwzięcia, próbuje znaleźć środki artystycznego wyrazu, angażuje przez dłuższy czas w regularne zajęcia. Następuje praca nad dziełem, a potem jest wspólny występ, efekty i ktoś pochwali za pracę, którą wykonaliście. Czy można odczuwać satysfakcję z wykonanego zadania? Jak najbardziej! Motywuje nas to do działania i dalszej pracy i kolejnego występu! A jak jest kiedy oglądacie inne grupy, artystów, jak dzisiaj na Przeglądzie, co ci to daje? Podobały mi się występy innych zespołów. Można coś ciekawego wyciągnąć  dla siebie, nauczyć się, coś podejrzeć, coś dla grupy. Warto mieć marzenia, cele. Osoby niepełnosprawne mogą swoje marzenia spełnić. Czuję się lepszym człowiekiem. Ma wiarę, że poradzi sobie z osobistymi problemami. Marzenia pomogą jej w uporaniu się z nimi. Jest motywacja, ale muszę nad nimi pracować.

Grono zaangażowanych osób w grupie Perły Życia poszerza się o te, które od niedawna są uczestnikami Domu. Jedną z nich jest Grzegorz. Wybrał aktywność artystyczną, bo lubi tańczyć. Brał udział w zajęciach, kiedy przebywał w placówce specjalno – wychowawczej. Trochę trudno jest, ale chcę brać udział. Czasami jest trudno – mówi, ale są dobre strony tej aktywności. Było warto występować. Czuje się dobrze, że to zrobił. Jest z siebie zadowolony! Przyznaje, że kiedy przychodzimy regularnie na zajęcia i on angażuje się to jest mu łatwiej pokonywać codzienne smutki, trudności, może zapomnieć o nieprzyjemnych rzeczach. Kiedy chwali się go za zaangażowanie podczas występu stwierdza: Nie spodziewałem się, że to zrobię. Czuję się bardzo dobrze! Wyraźnie można dostrzec, że jest podbudowany pochwałami. Chcę nadal przychodzić na zajęcia, bo lubię tańczyć. Daje mu to zadowolenie! Podczas Przeglądu dostrzegł, że występ grupy podobał się innym. Uczestnik cieszy się, że ma ciekawe zajęcie, współpracuje z innymi i można na niego liczyć!

Uczestniczka Monika występuje z grupą Perły Życia, bo lubi się uczyć, chodzić na próby. Chętnie tańczy i występuje przed publicznością. Dobrze się czuje w tańcu jako artystka. Często słyszę wypowiedzi o tej osobie, że występuje jak prawdziwa aktorka – stara się pracować nad zadaniami artystycznymi, robi to pięknie, w przedsięwzięcia wkłada serce, wysiłek i chętnie ogląda artystów na Przeglądzie. Mówi, że od innych można się uczyć. Chcę się uczyć! Kiedy pytam ją co odczuwa podczas występów odpowiada: Radość, uśmiech, przyjemnie, pięknie… Z grupą lubię pracować, pouczać. Ma takie chwile, że nie chce się jej brać udziału w przygotowaniach do występów, ale dotrzymuje kroku reszcie grupy, pokonuje smutny nastrój czy zmęczenie.

Wprawdzie była na V Powiatowym Przeglądzie Teatrów jako obserwatorka, to jednak Katarzyna z nostalgią w głosie przyznaje, że bardzo bliskie jej sercu są cele artystyczne.  Jest uczestnikiem działającym w grupie Perły Życia od 2010 r. Zaczęło się od recytacji poezji. Pamiętam do dzisiaj. Chciałam więcej i więcej. Ja mam to coś w sobie, co kocham, rozwijam i pielęgnuję. Bardzo mi brakuje występów! Obecnie nie występuje z grupą, ale chce to zmienić. Nie pozwala jej na to stan zdrowia. Niemniej obiecuje: Ja to dopnę do końca!. Jak się czuje, kiedy angażuje się w działalność artystyczno – kulturalną? Czuje się osobą weselszą, doceniona, spełniona. Podczas występów czuję dumę, że mogę wystąpić przed dużą publicznością! Niepełnosprawność nie jest ograniczeniem, tylko trzeba się odpowiednio do tego przygotować. Nie można zamykać się na takie pasje! Osoba niepełnosprawna nie jest wykluczona, nie powinna być wypchnięta poza margines. A co z regularnością takich działań? To jest bardzo potrzebne, bo się powtarza za każdym razem schemat, który się ćwiczy, nad którym się pracuje, a to jest przydatne wszystkim. W tym roku nie mogłaś się zaangażować w występ. Powiedziałaś coś, co poruszyło mnie, że w dniu występu nie byłaś na widowni, lecz czułaś, że jesteś z nami. Dlaczego? Bo jak ja oglądałam spektakl grupy teatralnej, do której należę czułam, że jestem z nimi, że tańczyłam i wykonywałam figury. Jaki pozytywny i mobilizujący wpływ wywiera  działalność artystyczna!!! Czasami miałam trudno z wyjściem, czasami się nie chciało, ale szłam na próby, występ i mogłam wyżyć się emocjonalnie i uczuciowo. Jak występowałam, to od razu robiło mi się lepiej na duszy. Staram się zapominać o swojej niepełnosprawności i robić wszystko tak normalnie. Wiadomo, że są potknięcia, ale staram się, aby było ich jak najmniej widać. Forma teatru to forma rehabilitacji na dużym i szerokim poziomie.

Wypowiedzi naszych uczestników, artystów – amatorów można mnożyć, ale przyznam, że opisane powyżej ukazują niezaprzeczalnie budujące reakcje, postawy, emocje, które powinny jeszcze bardziej pomóc sprawnym „otworzyć” się na ich niepospolity świat. Na pewno są obrazem korzystnego, dodatniego, wartościowego kierunku działań w placówkach działających na rzecz niepełnosprawnych. Nie może być on pozbawiony zrozumienia, tolerancji i akceptacji ich samych oraz uwzględnienia szerokiej perspektywy rozwoju kulturowego.

Obserwując od lat rzeczywistość artystyczną, która ma zaspokajać potrzeby kulturalne, zaistnienia w codzienności, akceptacji, zrozumienia osób z niepełnosprawnościami  należy przyznać, że kontynuacja inicjatyw teatralnych zasługuje na uwagę. To cenne, że wsparcie przedsięwzięcia nie słabnie na poziomie instytucjonalnym, finansowym, społecznym. Otwiera szansę na systematyczną pracę niepełnosprawnych nad własnym, artystycznym rozwojem i jest on możliwy. Tak naprawdę każda grupa to odrębna historia, czas zaistnienia na amatorskiej scenie, różnorodne doświadczenia – osobiste i zawodowe. To, co je łączy to materia artystyczna, która oznacza przede wszystkim potrzebę pracy indywidualnej i zespołowej, tworzenie rzeczywistości artystycznej, której myślą przewodnią jest muzyka, gest, słowo, taniec, emocje… Rzeczywistością, która pozwala na doznanie satysfakcji, spełnienia, wzmocnienia poczucia własnej wartości, wyznaczanie i realizację celów, spełnianie marzeń… a te uskrzydlają i prowadzą do krainy piękna, dobra, nadziei…

                                                                                                                      Beata Kupryś

FOTOGALERIA Radia Biper:
V Powiatowy Przegląd Teatrów „W świecie niepełności” w Kodniu <<==>> LINK

 

_____
materiał, tekst: Beata Kupryś, GCKSiT w Kodniu
zdjęcia: Radio Biper
opracowanie: Anna Ostapiuk

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama