Wczoraj do bialskiej komendy zgłosiła się 32-latka, która została oszukana. Z relacji kobiety wynikało, że pod koniec listopada br. na jednej z grup na portalu społecznościowym napisała, iż potrzebuje porady prawnej. W odpowiedzi skontaktowało się z nią kilka osób, które twierdziły że są adwokatami. Wybrała kobietę, która miała pozytywną opinię. Nieznajoma wyceniła usługę na kwotę 200 złotych. Poprosiła też o numer telefonu, by jej wspólnik mógł zadzwonić do pokrzywdzonej. Po tym rzeczywiście z 32-latką skontaktował się mężczyzna podający się za adwokata. Twierdził, iż widzi rozwiązanie z sytuacji, w której znalazła się kobieta, jednak koszt jego usługi wynosi nie 200 złotych, a kwotę 6,5 tys. zł.
Pokrzywdzona korespondowała z rzekomym adwokatem. Chociaż podejrzewała, że mężczyzna próbuje ją oszukać, a wszystkie informacje które przekazywał jej na temat kancelarii, w której jest zatrudniony oraz jego samego nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości, dała się przekonać do wykonania przelewu na wskazane przez niego konto. Finalnie przelała 1700 złotych. Gdy pojawiły się problemy z kontaktem, bezskutecznie poprosiła o zwrot wpłaconej gotówki. Otrzymała za to wiadomość z prośbą o kolejną wpłatę, którą powinna uregulować.
Wówczas zrozumiała, że została oszukana i sprawę postanowiła zgłosić na Policję. Teraz ustalamy wszystkie okoliczności oraz sprawcę tego czynu. Apelujemy też o rozwagę podczas transakcji on-line. Nigdy nie wiemy, z kim mamy do czynienia i kto siedzi „po drugiej stronie monitora”. Tylko zachowując czujność możemy uchronić się przed utratą swoich oszczędności.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst i zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik prasowy KMP Biała Podlaska
opracowanie: Gwalbert Krzewicki