Już 28 września w godzinach porannych na teren gospodarstwa rolnego Jarosława Stasiuka został podstawiony samochód ciężarowy. – Tutaj wielkie ukłony w stronę pana Bartłomieja Borysiuka i firmy „JB LOG Joanna Borysiuk” ze Sławacinka Nowego – podkreśla sołtys Worgul Radosław Czernik.
Rolnicy, którzy wcześniej zgłosili chęć ofiarowania swoich płodów, zostali o tym fakcie poinformowani i w umówione miejsce przywozili zboże, siano i sianokiszonkę. Wśród ofiarodawców byli mieszkańcy Worgul i jeden mieszkaniec Ludwinowa. W godzinach przedpołudniowych został załadowany już cały samochód, który zaraz ruszył w drogę na tereny popowodziowe. Za kierownicą samochodu zasiadł mieszkaniec Worgul Maciej Lewczuk, który również charytatywnie zgodził się zawieść te dary.
Odbiorcami darów były trzy gospodarstwa w miejscowości Marciszów w powiecie kamiennogórskim. Te tereny bardzo ucierpiały w powodzi. Przedsięwzięcie było bardzo transparentne, ponieważ rolnicy, do których miały trafić dary, zostali wytypowani przez Dolnośląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Po rozładunku na listach przewozowych została również postawiona pieczątka ośrodka jako odbiorcy darów.
– Rolnicy, którzy otrzymali te dary, bardzo się z tego ucieszyli. Jednym z obdarowanych był Adam Jurkowski z Marciszowa, z którym rozmawiałem telefonicznie. Rolnik ten oświadczył, że część zboża, które otrzymał, przeznaczy na tegoroczne siewy, bo nie ma czym siać, woda prawie wszystko zabrała i dziękuje on z całego serca osobom, które go wspomogły – relacjonuje sołtys Radosław Czernik.
Rolnik Adam Jurkowski przesłał zdjęcia swojego gospodarstwa, na których ukazał, jak bardzo ucierpiało ono w wyniku powodzi. – Niech rolnicy z innych miejscowości, wzorem Worgul, dzielą się dobrym sercem i przekazują to, co mogą ofiarować, bo nigdy nie wiadomo, czy my kiedyś nie będziemy potrzebowali takiej pomocy – apeluje sołtys Worgul.
materiał, tekst i zdjęcia: Radosław Czernik, Worgule
opracowanie: Anna Ostapiuk