Uroczystość zainaugurowała msza święta w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Drelowie, po której członkowie kół myśliwskich i ich goście udali się do Dworku Zahajki. Zgromadzonych powitał prezes Koła Łowieckiego nr 21 „Jeleń” w Radzyniu Podlaskim Jerzy Mańko.
Przybyli wysłuchali krótkiej, wspólnej dla KŁ nr 21 i 79 historii, bowiem zaczynały swoją działalność jako jedna organizacja w 1948 r. pod nazwą Koło Łowieckie nr 46 w Radzyniu Podlaskim. Było to pierwsze koło na ziemiach radzyńskich. Było bardzo liczne, należało do niego wówczas 36 członków, co wyróżniało je na tle innych z powiatu bialskiego i radzyńskiego, w których zazwyczaj było od 10 do 22 osób. Obecnie w „Kniei” jest 58, a w „Jeleniu” 54 myśliwych. 16 października 1956 r. nastąpił podział sztandarowego koła nr 46, z którego zrodziły się koła 21 i 79.
– Po różnych perypetiach podzieliliśmy się. Była duża ilość członków, dostaliśmy nowe obwody – wyjaśnił Jerzy Mańko, prezes Koła Łowieckiego nr 21 „Jeleń” w Radzyniu Podlaskim. Oba koła często ze sobą współpracują i spotykają się przy okazji różnych wydarzeń. – Spotykamy się na łowisku, na spotkaniach w innych sąsiednich kołach, na imprezach okolicznościowych. Cieszę się, że dzisiaj udało nam się zorganizować wspólną imprezę, rocznicową, bardzo ważną dla wszystkich. Przybyło bardzo dużo gości, wszyscy przyjęli nasze zaproszenia, co nas tym bardziej buduje i pobudza do dalszych działań na rzecz Polskiego Związku Łowieckiego oraz miejscowej społeczności – dodał Dariusz Daniluk, prezes Koła Łowieckiego nr 79 „Knieja” w Radzyniu Podlaskim.
Myśliwi na co dzień prowadzą program zasiedlania lasów drobną zwierzyną, np. bażantami, kuropatwami, wspólnie z nadleśnictwami organizują akcje sadzenia lasu,. Prowadzą również spotkania z młodzieżą szkolną. – Jest to miły odbiór, młodzież zna różne pojęcia myśliwskie, nazewnictwo. Cieszy też udział mediów, dzięki którym możemy być słyszalni. I tu nie chodzi o rozgłos czy parcie na szkło, chodzi o to, by ludzie wiedzieli, bo część narzeka, że nic nie dzieje się w tym rejonie. Dzieje się dużo, tylko musimy się tym interesować. Najgorsze, co jest „przyklejone” do myśliwych, to określenie, że myśliwi zabijają. Myśliwi natomiast robią selekcję, staramy się i robimy wszystko, by przyroda dobrze funkcjonowała. Dzięki Polskiemu Związkowi Łowieckiemu mamy żubry, czy wilki – podkreślił Dariusz Daniluk.
Jubileusz 75-lecia był okazją do zaprezentowania monografii obu kół łowieckich oraz przyznania specjalnych odznaczeń za wkład na rzecz polskiego łowiectwa. Dekoracji wyróżnionych dokonali wspólnie członek naczelnej rady Polskiego Związku Łowieckiego Andrzej Daniluk oraz łowczy PZŁ okręgu Biała Podlaska Sebastian Santus.
Najwyższe odznaczenie PZŁ „Złom” został wyróżniony Zygmunt Wojtaś.
Ponadto medale za zasługi na rzecz łowiectwa tego dnia odebrali:
– Stanisław Golecki
– Bartłomiej Krawiec
– Maciej Krawiec
– Paweł Uss vel Wąsowicz
Specjalne podziękowanie za twórczy udział w opracowaniu monografii kół łowieckich z okazji jubileuszu odebrał Wojciech Kobylarz.
materiał: Radio Biper Powiat Radzyński
zdjęcia: Mariusz Maksymiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk
