Duże pogrubione ceny wydają się być bardzo atrakcyjne, do tego ładne kolorowe opakowanie produktu wręcz krzyczy do nas „weź mnie”. A my w nieustannym biegu łapiemy się na te tanie slogany reklamowe. Jak więc nie dać się złapać na nieuczciwe promocje? W jaki sposób oszczędzić na zakupach i korzystać z przecen z głową?
Sprawdźcie na co uważać, czego się wystrzegać i jak nie przepłacać za zakupy w lokalnych sklepach i nie tylko.
1. Sprawdzamy datę obowiązywania promocji
Prosta czynność a pozwoli nam zaoszczędzić na pewno trochę pieniędzy. Wielokrotnie pewnie świadomi lub nie sami nie zwróciliśmy na to uwagi. Podczas robienia zakupów zwłaszcza tych dużych, często taki aspekt jak data trwania promocji, potrafi nam umknąć. W trakcie kupowania wielu rzeczy, gdy nasz koszyk ugina się pod ciężarem towarów, bardzo łatwo jest przeoczyć ten istotny fakt. Czas obowiązywania promocji często jest wypisany bardzo małym druczkiem, gdzie po przyjściu do kasy okazuje się że za produkt musimy zapłacić niemal dwukrotność jego ceny.
Przecież myśleliśmy, że to taka dobra promocja i sporo zaoszczędzimy. Warto sprawdzać etykiety, które czasami przez błąd pracownika nie zostały ściągnięte. Kto z nas w takich sytuacjach nie chciał się fatygować do odłożenia produktu na półkę, lub wezwania pracownika i skorzystania z „promocji” w myśl obowiązującego prawa. Wielu z nas jednak pomija jakiekolwiek możliwości korzystania z obniżonej ceny i po prostu bierze naliczony towar.
2. Sprawdzajmy gramaturę/pojemność
To dość kluczowy podpunkt na naszej liście, sprawdzanie gramatury produktów to absolutne must have podczas korzystania z promocji. Jeśli kolorowa etykietka promocyjna bombarduje nas taką informacją, warto prześledzić czy produkt który leży obok, nie będzie dla nas korzystniejszy. Sklepy, które odwiedzamy mają podaną gramaturę na podstawie której możemy porównać korzystność oferty. Sprawdzajmy więc, nie tylko promocyjne ceny ale również pojemności.
Należy tutaj zwrócić uwagę czy np. 100g danego produktu „na promocji” nie jest droższe niż 100g tego samego produktu bez promocji. Wtedy nie damy się złapać na chwyt marketingowy i sami wybierzemy najkorzystniejszą ofertę. Za przykład tutaj może nam posłużyć opakowanie płatków owsianych, gdzie w ładniejszym opakowaniu i „promocji” płatki kosztują np. 2,49 zł za 200g, lub w nieco gorszym opakowaniu ale o pojemności 1 kg niemal te same płatki kosztują przykładowo 3,99 zł. W przeliczeniu na kilogramy jeden produkt tak naprawdę kosztuje około 13 zł a drugi 4 zł. Zakup większego opakowania będzie dla nas niemal trzykrotnie bardziej opłacalny.
3. Uważaj na ceny dla klientów z kartą lub aplikacją
Następną rzeczą na którą musimy uważać to promocje z kartą klienta, coraz więcej popularnych sklepów ma w swojej ofercie karty klientów. Przykładem tutaj mogą być promocje Biedronki, które są dostępne tylko z kartą Moja Biedronka jak również Lidl ze swoją aplikacją a nawet Żabka która do swoich promocji dorzuca jeszcze dodatkowe punkty zwane żappsami. Często na reklamach możemy spotkać informacje o obniżce -30% na wszystko, a drobnym druczkiem na dole mamy zapis „tylko w klubie sklepu” lub „tylko z kartą stałego klienta”. Nie każdy z nas jednak posiada taki karty lojalnościowe, a bez nich bardzo łatwo nabić się w butelkę, szczególnie biorąc pod uwagę, że promocje te często występują w wielosztukach.
4. Sprawdzajmy produkty +x gratis przy zakupie x
Skoro mowa o wielosztukach, warto o nich wspomnieć. Bardzo często poza kartami czy aplikacjami wymagają one specjalnej aktywacji w aplikacji i obowiązują np. tylko na pierwsze 2 sztuki. Za przykład może nam tutaj posłużyć promocja proszku do pieczenia z informacją 1+1 gratis, a drobnym druczkiem dodatkowa informacja „tylko 2 sztuki na paragon”. Zbliża się impreza i planujemy akurat upiec kilka ciast, więc bierzemy 4 opakowania w myśl, że przecież to tylko 2 i kolejne dostajemy gratis, a gdy przychodzi czas zapłaty okazuje się że zapłaciliśmy za 3 sztuki a tylko 1 jest gratis.
Niejednokrotnie większe okazje typu 4+2 w przeliczeniu na sztukę już nawet po promocji wychodzą nas nieznacznie taniej, czasami więc nie warto kupować 6 sztuk towaru, jeśli tak naprawdę potrzebujemy tylko 1. Często w takich promocjach biorą udział towary które taniej kupimy w większej gramaturze biorąc 1 sztukę większego opakowania niż 6 sztuk mniejszych produktów.
5. Zwróć uwagę na to czy produkt leży na swoim miejscu
Kolejny argument na to abyśmy zawsze sprawdzali produkty które kupujemy, bardzo często bowiem zdarza się, że klienci którzy rozmyślili się odłożyli produkt na niewłaściwe miejsce, przez co my skuszeni promocją i atrakcyjną szybko po niego sięgamy. Po raz kolejny możemy się zdziwić gdy na kasie naszym oczom ukaże się wyższa kwota niż ta promocyjna.
Tyczy się to nie tylko artykułów spożywczych ale również każdego innego towaru, od mody – spodni, sukienek,koszulek, po smartfony, przez sprzęty czy narzędzia. Jeśli więc nie chcemy się zaskoczyć warto sprawdzać etykiety, weryfikować metki itp. nie dość że znajdziemy na nich istotne dla naszych promocji informacje to jeszcze unikniemy niepotrzebnego rozczarowania.
Co jeśli sklep ma nieaktualną promocję?
Promocje okazje i wyprzedaże to coś co towarzyszy sklepom niemal codziennie. Obniżki cen, zmiany etykiet są codziennością. Czasami jednak w przypadku wyłapanego przez nas błędu promocji i naliczonej większej kwocie za zakupy, możemy zgłosić taką informację. Jeśli cena towaru na półce nie jest zgodna z ceną która została nam naliczona na kasie, mamy prawo do otrzymania zwrotu różnicy. Sprawdzamy czy zgadza się opis, kod kreskowy, ilość sztuk i pojemność z tym co jest na etykiecie. Jeśli wszystko jest tak jak być powinno to po zgłoszeniu i weryfikacji zazwyczaj przez pracownika sklepu, otrzymamy zwrot różnicy który zapłaciliśmy.
Warto o tym wiedzieć, że w przypadku gdy zapłacimy więcej niż informuje nas o tym promocja mamy prawo do zwrotu pieniędzy. Dziś może być to kilka groszy, jutro kilkadziesiąt, a w skali roku uzbiera się nam całkiem pokaźna kwota, którą moglibyśmy wydać na inne zakupy. Jako konsumenci mamy do tego prawo, warto więc z tego prawa korzystać i gdy spotkamy błąd cenowy, warto nie przepłacać jeśli promocja sugeruje inną cenę. Trzeba jedynie pamiętać by ten fakt zgłosić i posiadać rachunek lub dowód zakupu.
opracowanie: Gwalbert Krzewicki