Dotychczasowy prezes Lucjan Cichosz, który funkcję tę pełni od 2020 r., zrezygnował ze stanowiska, natomiast jego rolę przejmuje Hanna Sztuka. Z tą zmianą nie zgadzają się pracownicy, którzy w dniu 13 marca zorganizowali protest przed bramą wjazdową na teren stadniny koni. – Zostaliśmy zaskoczeni nagłą, niespodziewaną zmianą. Wiceprezes zarządu dowiedział się o tej zmianie jadąc rano samochodem do pracy. Pracownicy również dowiedzieli się nagle o tej nieplanowanej zmianie i jak widać, nie jesteśmy z niej zadowoleni – stwierdza rzecznik Stadniny Koni w Janowie Podlaskim Ewa Krzakowska-Łazuka. – Pracownicy płaczą, mają łzy w oczach. Wszyscy mamy wrażenie, że pojawił się odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, czyli pan wiceprezes Przemysław Bartoszek. Jest to człowiek, który posiada wieloletnie doświadczenie w hodowli koni, jest doktorem nauk weterynaryjnych, prowadził prywatną praktykę przez wiele lat. Przyszedł tutaj z pakietem bardzo innowacyjnych, dobrych pomysłów, które podobają się pracownikom. Osoba, która została mianowana, jest znana tutaj w środowisku i pracownicy nie są zadowoleni z tej zmiany.
Pracownicy stadniny mają nadzieję, że na stanowisku pozostanie Przemysław Bartoszek, który w ich przekonaniu potrafi doprowadzić obiekt do dawnej świetności. – Przyszedł do stadniny z technologią nanocząteczkowej rafinacji nasienia i selekcji plemników, która miała przyczynić się do uplasowania stadniny w czołówce hodowli koni. To tylko jedna z inicjatyw, jak pomóc temu miejscu, które przeżyło bardzo wiele kataklizmów historycznych – podkreśla pani rzecznik. – Pracownicy chcą, żeby osoba, która zarządza, była fachowcem, a nie osobą nominowaną politycznie. Hodowla koni wymaga stabilizacji, spokoju, a nie ciągłych zmian na najwyższych stanowiskach. Pracownicy mają tego świadomość, dlatego dziś stoją pod tą bramą.
Jak wyjaśnia rzecznik Ewa Krzakowska-Łazuka, Przemysław Bartoszek to lekarz weterynarii ze specjalizacją chorób koni, posiada stopień doktora nauk weterynaryjnych. Przez 12 lat prowadził działalność lekarsko-weterynaryjną w terenie i lecznicy we współpracy z kadrą naukową uniwersyteckich klinik weterynaryjnych. Jest autorem i współautorem wielu publikacji naukowych cytowanych przez międzynarodową społeczność naukową związaną z leczeniem i hodowlą koni. Posiada praktyczne doświadczenie w hodowli i leczeniu koni oraz bydła, jak również w zarządzaniu zasobami ludzkimi.
Przed bramą pojawiła się barykada, która w intencji osób protestujących ma uniemożliwić wjazd osobom z Warszawy odpowiedzialnym za podjęcie decyzji o zmianie personalnej. – Dziś tworzymy jedność. Doszły do nas dziś informacje, że mamy kolejna zmianę prezesa. Sprzeciwiamy się temu. Pracuje nas tu około 80 osób, jesteśmy zrzeszeni, nie dzielimy się na jednostki i chcemy tu pracować – mówił nam podczas protestu przewodniczący Związków Zawodowych w Stadninie Koni w Janowie Podlaskim Mariusz Kwiatkowski. – Przez 2,5 roku był spokój, zajmowaliśmy się pracą, było stabilnie. Ostatnia koncepcja była taka, że prezes Cichosz odchodzi na emeryturę, a wiceprezes miał przejąć w sposób cywilizowany obowiązki od prezesa seniora. Nic z tego nie wyszło. Na zasadzie plotek dowiedzieliśmy się, że jest kandydatka do objęcia stanowiska, ale załoga nie jest zadowolona – dodał główny zootechnik ds. hodowli bydła Andrzej Król.
Pracownicy wystosowali pismo do Waldemara Humięckiego, dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, w którym zawarli swoje zaniepokojenie sytuacją i postulaty dotyczące stanowiska prezesa stadniny.
Na miejscu pojawiła się posłanka na Sejm RP IX kadencji Marta Wcisło, która zapewniła o swojej pomocy w sprawie przekazania oczekiwań pracownikom władzom decyzyjnym. – Wszyscy jesteśmy zaskoczeni, ponieważ pani Sztuka wykazała się swoimi umiejętnościami zarządzania stadniną w Michałowie. Wiemy, że po raz pierwszy ta stadnina zanotowała straty, więc dawanie tutaj siódmego już nominata w przeciągu sześciu lat, gdzie odnotowane są straty w wysokości 10 mln zł, jest niezrozumiałe. Jestem tu po to, by pomóc i zrobić to, czego oczekujecie – deklarowała posłanka, która przybyła do Janowa w imieniu swoim oraz Doroty Niedzieli i Joanny Kluzik-Rostkowskiej. – We trzy będziemy to koordynowały, jedna jest w Warszawie, jedna na Śląsku. Będę przekazywała informacje, by dotarły do KOWR i pana ministra. Jak tłumaczyła jej rzecznik stadniny, prezes Cichosz wyprowadził w ostatnich latach spółkę z najbardziej palących problemów finansowych, a zatrudnienie wiceprezesa miało być kontynuacją procesu naprawczego. – Chcemy, żeby na stanowisku pozostał dotychczasowy wiceprezes Przemysław Bartoszek, ponieważ jest postrzegany przez pracownikom bardzo pozytywnie i mamy wrażenie, że to właściwa osoba na właściwym miejscu. Nie jest uwikłana politycznie, specjalista, koniarz – przekazała postulaty pani rzecznik.
Posłanka Marta Wcisło zapewniła, że sprawa zostanie przedstawiona w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, zostaną również przesłane interpelacje do ministerstw. – Nie chcemy z tego robić akcji politycznej, chcemy się skupić na merytoryce, chcemy pomóc, by państwa głos został wysłuchany. Żeby stadnina odzyskała swoją świetność, przestała być zarządzana przez nominatów politycznych, a zaczęła być traktowana jak nasza perełka, nasze dobro narodowe.
– Jest przez chwilę stabilizacja i co? Jest za dobrze, że trzeba znów coś robić? – pyta podsumowując temat jeden z pracowników stadniny.
materiał: Radio Biper Gmina Janów Podlaski
zdjęcia, film: Mariusz Maksymiuk / Bartek Sawa Sawicki
opracowanie: Anna Ostapiuk