Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 14.00 na terenie Białej Podlaskiej. Wówczas do drzwi mieszkania 88-latka zapukał nieznajomy, który oświadczył, że jest pracownikiem urzędu miasta. Okazał legitymację i poprosił o chwilę rozmowy w związku z przyznaną dotacją.
Pokrzywdzony zaprosił mężczyznę do środka. Wówczas usłyszał, że z uwagi na podeszły wiek została mu przyznana dotacja w kwocie 4300 euro. Jedyne co starszy pan musi zrobić to zapisać numer jednego z banknotów, który obecnie posiada w domu. Mężczyzna wyjął jeden z posiadanych banknotów i zapisał jego numer w zeszycie sprawcy. Po tym odłożył go na miejsce. Niestety wszystko to robił w obecności nieznajomego, który w tym czasie rozglądał się po mieszkaniu, pytał o jego metraż i stan okien. Na koniec dodał, że po godzinie 17.00 do mieszkania 88-latka przyjdzie kobieta, która dopełni wszystkich formalności w związku z dotacją. Po tym w pośpiechu wyszedł z mieszkania starszego pana.
Dopiero po jego wyjściu pokrzywdzony zauważył, że razem z nieznajomym „zniknęła” gotówka. Wówczas o całym zdarzeniu powiadomił swoich bliskich, a Ci Policję. Straty oszacowane zostały na kwotę 10,5 tysiąca złotych.
Teraz sprawcy szukają mundurowi. Apelujemy też o rozwagę podczas kontaktów z nieznajomymi. Pamiętajmy by nie wpuszczać do naszych domów osób, które podają się na przykład za przedstawicieli różnych urzędów czy instytucji, lecz nie potrafią nam potwierdzić takowego faktu. Pracownicy posiadają dokument identyfikujący wykonywane przez nich czynności zawodowe. Jeżeli nie jesteśmy pewni, zawsze możemy zadzwonić do urzędu czy instytucji, czy faktycznie były wysyłane osoby na kontrolę. Bądźmy przezorni i ostrożni. Jeżeli jakakolwiek sytuacja wzbudzi nasze podejrzenia, zgłośmy ten fakt na Policję.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst i zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik prasowy Biała Podlaska
opracowanie: Gwalbert Krzewicki