– Organizatorem dzisiejszego rajdu jest Klub Rowerowy Czosnówka, bardzo mocno zaangażował się w organizację także sołtys wsi Czosnówka pan Jarosław Abramowski oraz Gminny Ośrodek Kultury w Białej Podlaskiej. Wspomaga nas też Ochotnicza Straż Pożarna, która zabezpiecza przejazd. Jest to bardzo dobra inicjatywa, to już kolejna edycja tego rajdu, który gromadzi coraz większą liczbę uczestników – zaznacza Krzysztof Radzikowski, skarbnik gminy Biała Podlaska i uczestnik rajdu.
Rowerzyści wystartowali spod Urzędu Gminy Biała Podlaska. Na pierwszym postoju w Czosnówce dołączyła do peletonu druga grupa cyklistów. Stąd wszyscy ruszyli przez piękne tereny okolic Białej Podlaskiej i Łomaz do Studzianki. Tam na uczestników czekała wizyta w prywatnym Muzeum Wsi Podlaskiej, w którym zobaczyli ciekawe eksponaty, jak ponad stuletnią lodówkę, czy dwustuletni drewniany ul, ale i inne interesujące zabytkowe rzeczy, będące na wyposażeniu dawnych wiejskich domostw i gospodarstw, jak narzędzia rolnicze czy przedmioty użytkowe. Chętni mogli zwiedzić w miejscowości również unikalny w sakli kraju dawny cmentarz tatarski. Główny cel wycieczki został osiągnięty, pozostało tylko dotrzeć na metę rajdu w Czosnówce. Tam na rowerzystów czekało spotkanie integracyjne z poczęstunkiem przygotowanym przez gospodynie z Czosnówki, a także gry i zabawy, o które zadbał Gminny Ośrodek Kultury w Białej Podlaskiej.
– Do uczestnictwa w dzisiejszym rajdzie zachęcił mnie ubiegłoroczny rajd strażacki organizowany przez naszą gminę i OSP W Sławacinku Starym, w którym uczestniczyłem. Lubię rower, do pracy też dojeżdżam codziennie na rowerze. Przy tej cenie benzyny co się widzi, to zauważam, że coraz więcej osób siada na rower. Dziś uczestnicząc w rajdzie pomagamy także dla miasta Biała Podlaska zdobyć puchar Rowerowej Stolicy Polski i rozsławić nasz region na całą Polskę – mówi Dariusz Plażuk, przewodniczący Rady Gminy Biała Podlaska i uczestnik rajdu.
Zdjęcia: Krzysztof Lewczuk