Reklama

Reklama

Reklama video

Romanów: Wystawa „Piękno zwyczajności – Malarstwo polskie XIX-XX wieku” (film) (galeria)

26 kwietnia w Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie miał miejsce wernisaż wystawy "Piękno zwyczajności - Malarstwo polskie XIX-XX wieku", którą tworzą 22 prace młodych kopistów - uczniów Zespołu Szkół Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Bemowie.

Wystawę zatytułowaną „Piękno zwyczajności – malarstwo polskie XIX i XX wieku” otworzyli uczniowie i nauczyciele związani ze Szkolną Galerią Sztuki działającą przy Zespole Szkół Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Bemowie. Przybyli do Romanowa skuszeni jego zachęcającym opisem inicjatorki szkolnej galerii. – Nauczycielka plastyki Elżbieta Pawlak, dusza Szkolnej Galerii Sztuki, była tu z wizytą przy okazji konkursu poetyckiego, w którym jej córka odniosła sukces. Bardzo zareklamowała to przepiękne miejsce. Nie mogliśmy nie skorzystać z okazji, choć musieliśmy czekać blisko dwa lata ze względu na pandemię – opowiada Magdalena Misiak reprezentująca ZS STO w Bemowie, koordynator Szkolnej Galerii Sztuki.

Skąd pomysł na szkolną galerię? Zaczęło się od kilku prac – śmiałego pomysłu Elżbiety Pawlak. Zaproponowała uczniom ówczesnego Gimnazjum 99 STO, realizującym rozszerzony program nauczania przedmiotu, wykonanie kopii wybranych obrazów znanych malarzy. Prace, pięknie oprawione, zawisły na szkolnych korytarzach. Znaleźli się kolejni kopiści, a co roku przybywa ich około dwudziestu. Pojawiają się również nowe dzieła, nawet do trzydziestu rocznie. Oprócz stałych wystaw w szkole organizowane są wystawy zamiejscowe, np. w domu kultury w Solcu Kujawskim i w warszawskim teatrze „Kamienica”. Tym razem prace zostały zaprezentowane na ścianach Muzeum w Romanowie. – Wystawy wyjazdowe są nowością i przez pandemię były wstrzymane, ale mamy nadzieję, że skoro panu dyrektorowi w Romanowie również podoba się ta inicjatywa, to będziemy kontynuować i rozwijać współpracę – dodaje Magdalena Misiak. – Dziś przywieźliśmy obrazy realizmu polskiego z przełomu XIX i XX wieku. Nazwaliśmy tę wystawę „Piękno zwyczajności”, ponieważ patrząc na obrazy, na pejzaże i sceny rodzajowe, chcemy zachęcić do zachwytu pięknem zwyczajności, do refleksji. Są to kopie mistrzów: Chełmońskiego, Szarmantowskiego, Kamockiego czy Karpińskiego, wykonane przez młodych kopistów, starszych uczniów naszej szkoły, od klasy siódmej do liceum.

Kto może zostać szkolnym kopistą? Każdy!

Zaczęło się od tego, że potrzebowałam podwyższenia oceny na plastykę, więc zapisałam się na zajęcia do kopiowania obrazów. Ten obraz tak mnie urzekł, że postanowiłam go namalować i nigdy nie spodziewałam się, że tak potoczy się jego historia – opowiada o swojej przygodzie kopisty Zofia Marczak, autorka kopii obrazu Józefa Szermentowskiego „W parku”. Praca nad obrazem trwała 12 godzin. – Bardzo podoba mi się w nim to, jak Józef Szermentowski przedstawił światło. Światła, które znajdują się na środku obrazu, w kompozycji centralnej, podkreślają te dwie panie. Obecnie młoda kopistka pracuje nad obrazem Leona Wyczółkowskiego. 

Szkolna Galeria Sztuki jest u nas czymś, czym lubimy się chwalić. Jednym z lepszych projektów naszej szkoły, zdecydowanie zbliża ludzi do siebie, bo osoby z podstawówki i liceum komunikują się w jednym pomieszczeniu – zauważa jedna z bemowskich uczennic Aleksandra Gardocka. Choć odnajduje się w kopiowaniu obrazów mistrzów to jednak przyznaje, że łatwiej jest malować na bazie własnej wyobraźni, gdy nic nie ogranicza artysty. Zdradza też, że nie planuje artystycznej kariery. – Czuję sztukę, ale nie zamierzam z niej robić przyszłości. Chociaż to był mój plan w pewnym momencie, ale na tę chwilę nie czuję się na tyle silna, żeby dalej w tym kierunku iść.

Wystawa malarstwa w romanowskim dworze nie odbyła się przypadkowo, ponieważ sam Kraszewski znany jest również z wyjątkowych prac. – Dziś rozpoczynamy prezentację prac, które trafiły do Romanowa. Inicjatywa powstała około 2,5 roku temu, ale ze względu na pandemię dopiero teraz doszło do jej realizacji. Cieszymy się, że te prace będą eksponowane w naszym muzeum, ponieważ Kraszewski to nie tylko literat, ale też malarz i rysownik. Źródła podają, że jest autorem około 2 tysięcy rysunków, 23 prac olejnych i 41 akwarel. Oprócz literatury Kraszewski przejawiał szczególne zainteresowanie malarstwem. W listach do rodziny i przyjaciół więcej pisał o swoim zamiłowaniu do malarstwa, niż o literaturze. Podsumowaniem jego miłości do malarstwa jest cytat z 1884 r. z utworu „Noce bezsenne” – „Żałuję dotąd, żem się cały nie oddał malarstwu, do którego miałem i mam pociąg nieprzezwyciężony. Najszczęśliwsze to chwile, które przy sztaludze spędzać mogę…” – mówił dyrektor romanowskiego muzeum Krzysztof Bruczuk.

Część obrazów Kraszewskiego eksponowana jest w obiekcie. Z plastycznego dorobku najbardziej znane są rysunki służące niejednokrotnie jako ilustracje dzieł. Obrazy olejne i akwarele są stosunkowo rzadziej rozpoznawane. Pisarz podczas studiów podstawy rysunku zdobył uczęszczając na zajęcia na wydziale malarskim prowadzonym przez Jana Rustema, odwiedzał też pracownię Januarego Suchodolskiego w 1838 r., prywatnych lekcji udzielał mu Bonawentura Dąbrowski, natomiast wskazówek Wincenty Smokowski.

Wśród gości przybyłych na wernisaż znaleźli się przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Białej Podlaskiej, Liceum Ogólnokształcącego w Wisznicach oraz szkół podstawowych w Sosnówce i Motwicy.

Wydarzenie uświetnił koncert poezji śpiewanej w wykonaniu Izabeli Jaszczuk.

 

materiał: Radio Biper Gmina Sosnówka
zdjęcia: Gwalbert Krzewicki
film: Mariusz Maksymiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama