Hiszpańskim słowem Azulejo nazywa się ceramiczne, zdobione i szkliwione płytki wszechobecne na Półwyspie Iberyjskim. Spotkać je było można w domach, tawernach, łaźniach, kościołach, podwórkach, krużgankach, cmentarzach i ogrodach. Do Hiszpanii umiejętność ich rozmaitego wytwarzania przywieźli tu i zaszczepili Arabowie (XI-XIV wiek). Widziane dziś płytki na historycznych i współczesnych obiektach to ciągłe wspomnienie po mauretańskich rzemieślnikach i artystach sprzed wieków. Ceramiczne mozaiki tworzą w znaczącym stopniu nastrój wielkich miast i małych wiosek, który zostaje z turystą na długo.
Azulejo, prezentowane przez Weronikę Ludwiczuk są wykonane techniką cuerda seca polegającą na rysowaniu danego obiektu ołówkiem na już wypalonej płytce i wypełnianiu szkliwem przestrzeni pomiędzy konturami pozostawionymi przez grafit. Po tym procesie, kafelek jest wypalany ponownie.
Weronika przez siedem lat mieszkała w andaluzyjskiej Sewilli, gdzie uczyła Hiszpanów angielskiego. Tam, sędziwy, miejscowy mistrz wprowadził ją w arkana tej antycznej sztuki, z której słynie to miasto. Traktuje projektowanie i wykonywanie azulejo jak kreatywne, zindywidualizowane hobby. Ma w dorobku pojedyncze obrazki oraz kompozycje złożone z kilkunastu, kilkudziesięciu płytek. Inspiruje się tym co ją otacza i spotyka.
Dlatego też, tematyka jej azulejo odnosi się do wielu sfer kultury i obyczajów: popularnych dzieł filmowych, literackich, plastycznych, codziennych, zwykłych zdarzeń. Są tez formy czysto dekoracyjne: kwiatowe, ptasie, roślinne.
Azulejo Weroniki Ludwiczuk, pojedyńcze i mozaiki, wykonywane na Podlasiu, znajdują nabywców z wielu krajów poprzez sklep internetowy (www.etsy.com/shop/wetiles ) i galerię -pracownię w Kamiance (powiat łosicki).
Wystawę Weroniki Ludwiczuk można oglądać do 4 maja 2022 r. w górnej przestrzeni wystawienniczej Galerii Podlaskiej.
Źródło: Galeria Podlaska