– Sztuka powinna budzić emocje, wtedy spełnia swoje zadanie. Na początku, jak każdy poszukiwałem swojego tematu, a temat domków i bajkowych klimatów ze mną jakoś został. Pierwszy obraz namalowałem w 1998 roku. Jest to mój świat, taka ucieczka od szarej rzeczywistości – wyjaśnia Arkadiusz Kulpa. Na wystawie zaprezentowane były obrazy i rysunki gównie z ostatnich dwóch lat twórczości, ale nie zabrakło także takich z wcześniejszego okresu. Tytuł wystawy powstał, jak mówi artysta spontanicznie, podczas pobytu w lokalu o tej samej nazwie. Współgrał mu z absurdalnymi czasami w jakich przyszło nam obecnie żyć.
Jak zaznacza, często pojawia się najpierw tytuł pracy, a dopiero później powstaje obraz. – Staram się do niego coś dopasować – tłumaczy. W swoim warsztacie wykorzystuje cienkopisy, farby olejne oraz akrylowe. Częstym tematem jego obrazów jest jego rodzinny Radzyń Podlaski. Zaobserwować można też częsty motyw Don Kichota w wizerunkach wiatraków i zegarów z jakimi walczył ten bohater. – Walka z czasem jest skazana z góry na niepowodzenie, czym jesteśmy starsi, ten czas niestety pędzi coraz bardziej – mówi artysta. Na jego obrazach pojawia się także postać kobiety, którą jak mówi przedstawia, jako cud natury.
Arkadiusz Tomasz Kulpa urodził się w 1976 roku w Radzyniu Podlaskim. Tam też obecnie mieszka i pracuje w Galerii „Oranżeria” działającej przy Radzyńskim Ośrodku Kultury. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków.