Reklama

Reklama

Reklama video

Piszczac: Było niebezpiecznie. Akcja zakończona. Saperzy mieli co robić

Już wczoraj, 18 czerwca, podawaliśmy na naszym profilu Facebooka informację o dokonanym, niebezpiecznym odkryciu podczas prac związanych z rewitalizacją budynku i otoczenia byłej szkoły w Piszczacu - Jaskółki. Pamiątkę z czasów II wojny światowej ujawniła ekipa PNB Pawła Niczyporuk podczas prowadzonych prac. Niewybuch. Spory kaliber. Przy odkopanym pocisku widoczne były lotki. Na miejscu zjawił się patrol saperki z batalionu w Chełmie. Teren zabezpieczono. Dziś okazało się, po saperskim przebadaniu terenu, że przy "Jaskółce", tuż obok otwartej siłowni, osiemdziesiąt lat znajdował się w ziemi mały arsenał.

Prawdopodobnie bomba lotnicza. Tak informowaliśmy wczoraj. Dziś już wiemy, że odkopano pociski moździerzowe kaliber 120 mm. Duża siła rażenia i niebezpieczne znalezisko. Prawdopodobnie pozostawione przez wojska hitlerowskie w 1944 roku w momencie pośpiesznego wycofywania się z Piszczaca podczas szybkiej ofensywy Armii Czerwonej.

Osiemdziesiąt lat temu, szkoła „Jaskółka” już istniała. Obok znajdowały się drewniane przybudówki i komórki. Pociski zostały zakopane i zapomniane. Odnaleziono je dopiero teraz, czerwiec 2021 roku. To nie są ani pierwsze ani ostatnie tego typu znaleziska z czasów wojny. Ważne aby każda tego typu sytuacja miała szansę zakończyć się jak ta w Piszczacu.

Saperzy z Chełma mieli co robić. Miejsce odkopania pierwszego pocisku – znajdował się pół metra pod powierzchnią gruntu – dokładnie przeszukano wykrywaczami metali. W sumie odnaleziono mały arsenał. Osiem sztuk pocisków moździerzowych kaliber 120 mm.

Teren już w pierwszym momencie uzyskania informacji o niebezpieczeństwie został zabezpieczony i nadzorowanych przez Ochotniczą Straż Pożarną w Piszczacu. Na miejscu obecny był patrol bialskiej policji. Saperzy z Chełma zdecydowali o ewakuacji mieszkańców z najbliższych zabudowań. Ekipy PNB opuściły plac modernizacji Jaskółki. Nadzorowano obecność pracowników w pobliskim budynku Urzędu Gminy. Pomógł weekend. Obiekty pozostały puste.

Dziś, 19 czerwca, po wcześniejszym zamknięciu dla ruchu ulicy Włodawskiej, patrol saperski wyjechał z niebezpiecznymi znaleziskami na najbliższy poligon celem zdetonowania niewybuchów.


materiał: Radio Biper Piszczac
tekst: Leszek Niedaleki
zdjęcia i opracowanie: Gwalbert Krzewicki

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama