W ubiegłym tygodniu do terespolskiego komisariatu zgłosiła się mieszkanka gminy Terespol. Kobieta oświadczyła, że została okradziona. Dodała, że pod koniec sierpnia bieżącego roku wynajęła stancję 19-latkowi uczącemu się w pobliskiej szkole. Po miesiącu zauważyła, że ze znajdującej się w domu skarbonki zginęło jej część pieniędzy. Sytuacja powtórzyła się w kolejnym miesiącu. Pokrzywdzona dodała, że w każdym przypadku rozmawiała z nastolatkiem, jednak on twierdził jedynie, że musi bardziej pilnować przychodzących do niego kolegów.
Pokrzywdzona postanowiła wymówić stancję nastolatkowi. Gdy chłopak wyprowadził się, kobieta zauważyła że z jej domu zginęły złote kolczyki. Wówczas całą sprawę postanowiła zgłosić mundurowym. Wartość strat oszacowana została na kwotę niemal 4 tysięcy złotych.
Policjanci potwierdzili personalia nastolatka. Okazało się, że jest to 19-letni mieszkaniec powiatu hajnowskiego. Odzyskali też skradzioną biżuterię, której okazało się być więcej niż wstępnie podejrzewała pokrzywdzona. Nastoletni „amator cudzego mienia” zdążył już sprzedać ją w lombardach.
W trakcie prowadzonych w miejscu jego zamieszkania czynności terespolscy kryminalni ujawnili amfetaminę. Nastolatek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst i zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik prasowy KMP Biała Podlaska
opracowanie: Gwalbert Krzewicki