– Muzyka retro cieszy się niesłabnącym powodzeniem, co dowodzą liczne zespoły działające w różnych miejscach w kraju. Marzyło mi się, aby taki zespół powstał także w naszym regionie. Udało mi się namówić ośmiu zdolnych muzyków, którzy podzielili moje zainteresowania i jesienią ubiegłego roku rozpoczęły się intensywne, cieszące mnie próby. Najpierw w pałacu Cieleśnia, potem w Białej Podlaskiej. Muzycy w lot chwytali dawne klimaty, aranżowali je po swojemu, bawili się muzyką. Już w styczniu br. byliśmy gotowi do publicznych występów. Na początek w dworkach i salach bankietowych. Dzisiejszy koncert jest debiutem w Białej Podlaskiej, ale mam nadzieję, że zagramy tu jeszcze nie raz. Marzą się nam też występy trochę dalej np. w Warszawie czy Poznaniu. – mówi Barbara Chwesiuk.
Zaczęło się od melodii z filmu „Va Bank”. Potem zgodnie z przyjętą konwencją, Orkiestra Retro Cieleśnica przeplatała wielkie szlagiery z lat trzydziestych z piosenkami bardziej współczesnymi i przebojami filmowymi. Publiczność miała okazję usłyszeć pieszczące uszy piosenki: „Już nigdy” Very Bobrowskiej z 1930 r., który to szlagier powtórzyła po trzydziestu kilku latach latach Sława Przybylska, „Nikodem” Adama Astona z 1933 r., „Już nie zapomnisz mnie”, czyli slowfoks znany z wykonania Aleksandra Żabczyńskiego w filmie „Zapomniana melodia” (1938 r.), „Sex appeal”, wielki szlagier Eugeniusza Bodo z filmu „Piętro wyżej” (1937 r.), „Kiedy będziesz zakochany” w wydaniu śpiewającego aktora Bronisława Horowicza (1934r.), a później Zofii Terne i Haliny Kunickiej oraz „Na pierwszy znak” Hanki Ordonówny z filmu „Szpieg w masce” (1933 r.). Przerywnikami były urzekające wdziękiem melodie instrumentalne: „Mały kwiatek” Sidneya Becheta z 1952 r. i „Tequila” zespołu The Champs z 1958 r. Nieco młodsze melodie w kapitalnym wydaniu Orkiestry to: „Kasztany” z 1956 r., znane z repertuaru Nataszy Zylskiej i Edyty Górniak, „Piosenka o sąsiedzie” z repertuaru Ireny Santor (1970 r.) oraz dixielandowa wersja „Careles Whispers” zespołu Wham (1983). Mocną strona programu okazały się przeboje filmowe m.in.: „Uciekaj moje serce” Seweryna Krajewskiego z serialu „Jan Serce”, „Przed nocą i mgłą” z wykonania Alicji Majewskiej (kryminalny serialu „07 zgłoś się” oraz nastrojowy walc „Od nocy do nocy” Waldemara Kazaneckiego w wydaniu Haliny Kunickiej z filmu „Noce i dnie”. Koncert zakończył się niespodzianką, czyli połączeniem standardu jazzowego Billie Holiday „All of me” z nastrojową kompozycją Seweryna Krajewskiego „Baw mnie”. Wszyscy muzycy spisywali się doskonale, ale uwagę publiczności zwracał wyjątkowo „energetyczny” Tomek „Rogal” Rogalski.
Orkiestra Retro Cieleśnica prezentowała się przez blisko 1, 5 godziny w następującym składzie: Ewa Chwedoruk – śpiew, Marek Kowalczyk – gitara, Piotr Majewski – kontrabas, Mariusz Chwedoruk – instrumenty klawiszowe, Tomasz „Rogal” Rogalski – saksofon tenorowy, Jarosław Nitychoruk – akordeon i najmłodszy w tym towarzystwie Adrian Litewka – perkusja. Publiczność przyjęła ich występ entuzjastycznie, czemu trudno się dziwić. Niektórzy nawet odważyli się tańczyć.
materiał: Radio Biper
tekst: Istvan Grabowski
zdjęcia i opracowanie: Gwalbert Krzewicki