– Bezpośrednią korzyścią remontu jest trzykrotne powiększenie powierzchni wystawienniczej do 750 mkw. Bastion mieszczący do tej pory magazyn zamieniony został na toalety i pomieszczenia gospodarcze. Natomiast strych będzie służył ekspozycji etnograficznej. Zmiany pozwolą nam na zaprezentowanie stałych wystaw cennych kolekcji, które wcześniej z braku miejsca nie mogły być odpowiednio wyeksponowane. Myślę o bogatej kolekcji genialnego malarza prymitywisty Bazylego Albiczuka, zbiorach archeologicznych oraz poważnej, liczącej już 1600 egzemplarzy kolekcji ikon prawosławnych. Są one systematycznie odnawiane w porozumieniu a Akademią Sztuk Pięknych, dzięki czemu odzyskują niepowtarzalny blask – informuje dyrektor placówki Violetta Jarząbkowska.
Poprzedni remont, wykonany w 1983 r., był mało skuteczny. Nie zapewniał zgromadzonym zbiorom odpowiedniej wentylacji, a na ścianach widać było wykwity grzyba. Teraz zmieni się to radykalnie za sprawą nowego systemu wentylacji mechanicznej. Zamontowane urządzenia zapewnią wymianę powietrza oraz regulowaną temperaturę. Zmiany dokonane przez firmę Zdzisława Serheja z Łomaz widać od wejścia. Do muzeum, podobnie jak za czasów Radziwiłłów, wchodzić się będzie bramą wjazdową, łączącą szyję z budynkiem głównym.
Remont obiektu umożliwił przystosować muzeum do potrzeb osób niepełnosprawnych. Usunięte zostały bariery architektoniczne, które stanowiły przeszkodę w dostępie do niego ludziom z ułomnościami. Wyrównano poziomy podłóg w budynku, co ułatwi swobodne poruszanie się na wózku inwalidzkim. Ponadto na parterze zainstalowano windę, która przewiezie zwiedzających na pierwsze piętro. Przy muzealnej kasie jawi się z chwilą otwarcia pętla indukcyjna dla osób niedosłyszących. Takie przenośne pętle będą dołączone do audioprzewodników. Powstanie też makieta założenia pałacowo-obronnego Radziwiłłów z przeznaczeniem dla niewidomych.
Na czas remontu, który kosztował władze miejskie aż 7 mln zł, wszystkie wystawy i imprezy organizowane były w oficynie zachodniej. Tam pozostaną na stałe biura pracowników muzeum. Bialska placówka ma mnóstwo interesujących zbiorów, które z wiosną zostaną udostępnione zwiedzającym. Z całą pewnością wybierze się tam niejeden bialczanin, by sprawdzić, jak bardzo zmiany służą odkrywaniu piękna i sekretów historii.
tekst : Istvan Grabowski
zdjęcia: archiwum muzeum i Istvan Grabowski
opracowanie: Gwalbert Krzewicki