Happening był nawiązaniem do starego, słowiańskiego obrzędu i uświadomieniem, szczególnie młodszym pokoleniom, że to nie Halloween świętowali nasi przodkowie, a właśnie Dziady, czyli obrzęd zaduszny. Wierzono wówczas, że tego dnia dusze naszych zmarłych przybywają na chwilę do miejsc, w których dawniej żyli.
Tego wieczoru nikt się jenak nie bał. Spotkanie było czasem zadumy nad rzeczami ostatecznymi i przyziemnymi, ale przy tym okazją do wspólnego biesiadowania.
Wydarzenie miało charakter imprezy koszyczkowej. Dlatego organizatorzy zachęcali uczestników informując o wydarzeniu do zapełnienia stołów w Hrudzie jadłem, napojami oraz oczywiście dobrym humorem.
[foogallery id=”179648″]
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
tekst: Stowarzyszenie Przez Pryzmat / Leszek Niedaleki
zdjęcia i opracowanie: Gwalbert Krzewicki