Reklama

Reklama

Reklama video

Bukmacherzy pokażą mecze piłkarskiej Ekstraklasy? Negocjacje trwają, a liga tuż tuż

Sezon Ekstraklasy rusza w tym roku wcześnie, bo już 19 lipca. Kilka tygodni temu Ekstraklasa S.A. przedstawiła ofertę na zakup praw do transmisji polskiej ligi dla firm bukmacherskich. Nadal jednak nie wiadomo, czy w ogóle którykolwiek z podmiotów się na to zdecyduje i jakim pakietem będzie ewentualnie zainteresowany.

Na przestrzeni kilku ostatnich sezonów mecze Ekstraklasy można było zobaczyć w kilku różnych telewizjach. Oczywiście, większość z nich była dostępna w stacji Canal+ i pokrewnych kanałach, ale kibice pojedyncze mecze mogli śledzić chociażby w powszechnie dostępnym Eurosporcie. Kilka spotkań w tamtym roku pokazała także Telewizja Polska. Wiadomo, że od następnego sezonu TVP pokaże ich jeszcze więcej (a niektóre mecze zostały już nawet wybrane). Natomiast zupełną nowością może być udostępnienie transmisji z meczów polskich rozgrywek piłkarskich przez bukmacherów.

Legalni bukmacherzy działający na terenie Polski zostali zaproszeni do zapoznania się z wyjątkową i nowatorską ofertą już kilka tygodni temu. W ofercie przetargu znalazły się dwa specjalne pakiety przygotowane przez Ekstraklasę S.A. i jej partnerów biznesowych.

W przypadku pierwszego z nich jeden bukmacher otrzymałaby dostęp do transmisji 296 meczów najwyższej piłkarskiej klasy rozgrywkowej w Polsce na wyłączność. Wówczas dany bukmacher ma prawo pokazywać spotkania na swojej platformie internetowej (tej samej, na której przyjmowane są zakłady) w ograniczonej formie.

Drugi z pakietów jest nieco mniej ekskluzywny. Zakłada możliwość zakupu praw nawet czterem bukmacherom oferującym zawieranie zakładów wzajemnych. Przypomnijmy, że obecnie w Polsce wielu legalnych bukmacherów oferuje swoje usługi przez internet, a więc w przypadku tego pakietu czterech z nich mogłoby na swoich stronach internetowych przeprowadzać takie transmisje.

Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy S.A. twierdzi, że spółka już wcześniej badała rynek w kwestii zainteresowania firm bukmacherskich prawami do transmisji meczów. Wyniki były pozytywne, wiele z podmiotów w pokazywaniu rozgrywek zauważyła spory potencjał marketingowy. Może to być dobry sposób na promocję swojej oferty wśród kibiców Ekstraklasy, których, mimo jej przeciętnego poziomu, nie brakuje. – Szczególnie atrakcyjne przy okazji zawierania zakładów będzie śledzenie meczów na żywo na platformach internetowych. Dlatego, mając też na uwadze 0,5 mld zł wpływów ze sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych, jakie uzyskaliśmy od nadawców, nie zamierzamy oddać tych praw za bezcen. – dodaje Animucki. Stwierdza również, że w przypadku obu pakietów spółka określiła minimalny poziom wpływów, który chce uzyskać. Jest on jawny dla zainteresowanych i jasno określony w dokumentacji przetargu. Jeśli Ekstraklasa S.A. nie otrzyma satysfakcjonującej kwoty, wówczas wycofa ofertę i nie zdecyduje się na sprzedaż bukmacherom praw do transmisji, przynajmniej w nadchodzącym sezonie.

Choć oferta dla bukmacherów została przedstawiona kilka tygodniu temu, to nadal żaden z podmiotów nie zdecydował się na zakup. A przynajmniej nie ogłoszono tego oficjalnie. Wiadomo jednak, że kolejny sezon Ekstraklasy rusza już 19 lipca, a więc czasu na formalności i uruchomienie usług nie zostało zbyt dużo. Według prezesa Animuckiego, informacje, czy któraś z firm zakupiła prawa do transmisji, otrzymamy zapewne na początku lipca. Pod koniec czerwca zbiera się Rada Nadzorcza Ekstraklasy S.A. i to na jej posiedzeniu mają zapaść ostateczne decyzje w sprawie sprzedaży praw mediowych dla firm bukmacherskich. Jak przekonuje, rozmowy trwają, ale są na finalnym etapie uzgodnień.

Warto wspomnieć, że według wstępnych założeń bukmacherzy, którzy zdecydują się na zakup praw, będą musieli zastosować się do kilku warunków. Jednym z nich jest możliwość wybrania dowolnego rozwiązania technologicznego przy transmisji meczów, jednak przy zapewnieniu określonych zabezpieczeń sygnału oraz internetowego odtwarzacza. Ma to oczywiście uniemożliwić, a przynajmniej zminimalizować, ryzyko udostępnienia meczów w sposób nielegalny, np. poza platformę bukmachera.


materiał: partner wydawniczy
opracowanie: Gwalbert Krzewicki

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama