Wieści z Unii: Brexit. Gdy wszyscy przegrywają

Ambasador Knott status brexitu skomentował słowami premiera Winstona Churchilla: To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca. Ale być może, jest to koniec początku. Zdaniem brytyjskiego dyplomaty, decyzja o opuszczeniu wspólnoty nie była decyzją umotywowaną analizami ekonomicznymi. Jego zdaniem największy wpływ miały kwestie tożsamościowe i społeczne. Ważnym dla wyborców aspektem było poszerzanie suwerenności Wielkiej Brytanii.Knott podkreślił, że nawet po opuszczeniu Unii Europejskiej, interesy Zjednoczonego Królestwa będą ściśle powiązane z Europą. – Nasze relacje ulegną zmianie, lecz dopiero po kilku latach będziemy mogli z pewnością stwierdzić, w którym kierunku one pójdą – mówił. Ambasador również zachęcał uczestników spotkania do zastąpienia analizy gospodarczych skutków brexitu refleksją nad tym jak należałoby teraz budować nowe partnerstwo pomiędzy Londynem a UE.

Głównym punktem spotkania była prezentacja raportu pt. „Brexit. Gdy wszyscy przegrywają” autorstwa dr Bartłomieja Nowaka z Akademii Finansów i Biznesu Vistula i dr Moniki Sus z Hertie School of Governance.

W opinii Nowaka nie istnieje coś takiego jak pozytywne konsekwencje Brexitu:-  Możemy tylko myśleć o ograniczaniu negatywnych skutków. […] Nawet w raportach rządu brytyjskiego nie można znaleźć korzyści z brexitu. Wszystkie decyzje do podjęcia w tej sprawie dotyczą wyboru między złymi a bardzo złymi scenariuszami.

Autorzy raportu prezentują obliczenia, które w zależności od formy brexitu przewidują, że PKB Wielkiej Brytanii spadnie od 2,8 proc. do 5,5 proc. w porównaniu z pozostaniem we wspólnocie. Dr Nowak zaznaczył, że z uwagi na wyjątkowość i niepewność sytuacji niemożliwe jest stworzenie dokładnego modelu przewidującego rozwój Zjednoczonego Królestwa poza Unią Europejską.Dr Monika Sus zwracała uwagę na sukces, jakim jest utrzymanie jedności pozostałych państw UE pomimo brytyjskich nacisków na negocjacje bilateralne. Wśród negatywnych skutków brexitu dla samej Unii Europejskiej, dr Sus wymieniła możliwy wzrost protekcjonizmu gospodarczego w poszczególnych państwach Unii. – Wielka Brytania zawsze przykładała ogromną wagę do ochrony wolnego rynku. Sus zwróciła również uwagę, że wyjście z Unii Europejskiej oznacza opuszczenie wspólnoty przez stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ. To z kolei może mieć negatywne konsekwencje dla miejsca Europy w nowym światowym układzie sił.

Spotkanie, które odbyło się w środę 24 kwietnia, zostało zorganizowane przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce oraz Polską Fundację im. Roberta Schumana.