Zarzuty usłyszał 31-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej oraz jego 19-letnia znajoma. Para podejrzana jest o kradzież samochodu marki Audi A6 z niezamkniętej posesji na terenie miasta. Mężczyzna odpowiadał będzie również za posiadanie środków odurzających, gdyż podczas zatrzymania policjanci ujawnili u niego amfetaminę. Funkcjonariusze odzyskali skradzione auto.
W minioną środę dyżurny bialskiej komendy powiadomiony został o kradzieży samochodu do której doszło na terenie miasta. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że nieznany sprawca z niezamkniętej posesji skradł należący do niego samochód marki Audi A6. Do zdarzenia dojść miało w nocy z wtorku na środę. Straty oszacowane zostały przez pokrzywdzonego na kwotę około 10 tys. zł. Policjanci ustalili, że w aucie znajdowały się dokumenty i zapasowy kluczyk, który najprawdopodobniej wykorzystał sprawca.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że amator cudzego mienia odjeżdżając skradzionym pojazdem z posesji uderzył dodatkowo w zaparkowane tam drugie auto powodując jego uszkodzenie.
Zgłoszeniem zajęli się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy. Intensywna praca funkcjonariuszy pozwoliła ustalić miejsce ukrycia samochodu. Funkcjonariusze zatrzymali również 2 osoby podejrzane o udział w sprawie. 31-latek oraz jego 19-letnia znajoma, mieszkańcy Białej Podlaskiej trafili do „policyjnego aresztu”. W piątek usłyszeli zarzut kradzieży.
Teraz o dalszym losie bialczan zadecyduje sąd. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowiadał będzie dodatkowo za posiadanie środków odurzających, gdyż podczas zatrzymania policjanci ujawnili u niego amfetaminę.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst : kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla KMP w Białej Podlaskiej
opracowanie: Gwalbert Krzewicki