11 października Biblioteka Pedagogiczna w Białej Podlaskiej zaprosiła na spotkanie z Agnieszką Martinką – podróżniczką, autorką książki “Połowinka – Rowerem na Ural do miejsca zesłania Ojca”. W prelekcji udział wzięli studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz uczniowie I LO im. J.I. Kraszewskiego.
Uczestnicy spotkania poznali kulisy wyprawy rowerowej Martinki na Ural z 2006 roku. Wówczas to wraz z dwójką rowerowych kompanów za cel obrała sobie miejscowość Połowinka na Uralu, gdzie w czasie zesłania pracował jej ojciec. Chciała poznać to miejsce osobiście a jednocześnie upamiętnić losy Polaków zesłanych na Sybir w czasach stalinowskiego terroru. Prelekcja okraszona była mnóstwem zdjęć, które uzupełniały opowieść podróżniczki.
– Ten Ural w moim domu był. Znałam historię taty, ale żeby pojechać tam nigdy by mi to do głowy nie przyszło od razu. Pamiętam przeczytałam pewnego dnia w nocy wspomnienia taty o tej uralskiej historii. Wchodzę rano do pokoju taty i mówię wiesz co tata, przeczytałam sobie twoje wspomnienia, one są tak niesamowite, że trzeba ocalić je od zapomnienia. Tata wsparł głowę na poduszce i powiedział, ale jak to sobie dziecko wyobrażasz zrobić?. Pstryknęłam palcami i mówię wiem tata, teraz jadę do Odessy, ale za rok wsiadam na rower i pojadę na Ural, odnajdę miejsce twojej zsyłki, wrócę i razem napiszemy książkę. Tylko nie do końca się ten plan udał, mój tata po powrocie z Uralu w kilka miesięcy później zmarł. Nie byłam więc w stanie od razu zacząć pisać tej książki, w takim byłam szoku – opowiadała podróżniczka o początkach swojej idei wyprawy na Ural.
Ich trasa wiodła z Lublina przez Białystok, Wilno, Moskwę, Połowinkę do Jekaterynburga. Łącznie pokonali 5 tysięcy kilometrów po drogach i bezdrożach Europy i Azji. Za wyprawę na Ural Martinka otrzymała nagrodę “Podróżnika Roku 2006” podczas IX Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów KOLOSY 2006. To najbardziej prestiżowe wyróżnienie podróżnicze dla globtrotera w Polsce. Kilka lat po tej wyprawie Martinka zdecydowała się napisać książkę o swojej podróży na Ural.
Półtoramiesięczna ekspedycja miała charakter budżetowy. Rowerzyści spali w namiotach oraz korzystali z gościnności mieszkańców na trasie. Słuchacze poznali dużo ciekawostek, jakie spotykały uczestników na wyprawie. Najwięcej opowiedzianych historii dotyczyła spotkań z ludźmi jakich mieli okazję spotkać w trasie. Opowieść wciągnęła słuchaczy na blisko dwie godziny.
Zainteresowanych tematem i działalnością Agnieszki Martinki odsyłamy na jej stronę internetową: https://polowinka.pl/
[foogallery id=”118503″]
materiał: Biała Podlaska miasto
zdjęcia: Jakub(OvO)Sowa