W środowe przedpołudnie AZS Wrocław podejmował w zaległym spotkaniu 16. kolejki Ekstraligi AZS PSW Biała Podlaska. W pierwotnym terminie przełożono spotkanie z powodu intensywnie padającego śniegu.
Pierwsza połowa to przewaga przyjezdnych i dwa rzuty karne wykorzystane przez kapitan Ewę Cieślę. Dobrą asekurację i szybkie przejścia do ataku kierunkowego dała większą pewność dziewczynom z Białej Podlaskiej. Wrocław budował swoje akcje przede wszystkim od obrony, ale zawodniczki traciły piłki gdzieś w okolicach strefy środkowej.
Już w 48. minucie Yuliya Karplyuk musiała opuścić boisko za drugą żółtą kartkę. Potem poważna kontuzja gwiazdy zespołu gości Klaudii Lefeld. Niestety. Młoda zawodniczka skręciła staw skokowy i została przewieziona do szpitala. Wszystko jednak przebiegło dobrze i wróciła do zespołu po meczu. Wrocław poczuł wiatr w żagle i zaczął przeważać. Świetnie jednak spisywała się golkiperka AZS PSW Klaudia Gocel. Wybroniła bardzo dużo sytuacji, a przede wszystkim rzut karny i próbę jego dobitki przy krótkim słupku.
AZS Wrocław – AZS PSW Biała Podlaska 0:2 (0:2)
Bramki: Ewa Cieśla 15′ (rzut karny), 39′ (rzut karny)
AZS PSW: Gocel – Sosnowska, Kuciewicz (90+1′ Bosak), Edel, Niedbała (89′ Kusiak) – Cieśla, Wołos, Karplyuk, Gąsieniec, Michalska (67′ Mikołajczak) – Lefeld (46′ Dranouskaya).
Żółte kartki dla AZS PSW: Yuliya Karplyuk x2, Kinga Niedbała
Czerwona kartka dla AZS PSW: Yuliya Karplyuk 48′ (za drugą żółtą).
Już w najbliższy weekend 20. kolejka Ekstraligi. AZS Wrocław zagra w derbach Dolnego Śląska z AZS PWSZ Wałbrzych, a AZS PSW Biała Podlaska zagra w Sosnowcu z Czarnymi.
materiał: Tylko Kobiecy Futbol
zdjęcie: Adam Burdzyluk