22 marca odbyła się kolejna konferencja prasowa Stowarzyszenia Biała Samorządowa, podczas której głównym tematem było zachowanie władz miasta wobec lokalnych przedsiębiorców.
Prezes Stowarzyszenia Biała Samorządowa Bogusław Broniewicz przedstawił podczas spotkania kilka przykładów niejasności w kontekście współpracy władz miasta z bialskimi przedsiębiorcami. Prezes poddaje w wątpliwość sprawy decyzyjne prezydenta Dariusza Stefaniuka, który raz pełni w naszym mieście rolę „dobrego wujka”, który chwali i wspiera niektóre firmy, występując jakoby w roli prezesa miejskich spółek, a z drugiej strony, kiedy jakieś umowy są zrywane z magistratu płynie informacja, że urząd nie zajmuje się sprawami tychże miejskich spółek. Według Broniewicza jest to działanie typowe pijarowe, kiedy to najpierw karcimy rygorystycznymi decyzjami skutkującymi rozwiązaniem współpracy z jakimś podwykonawcą, a kiedy się robi o tym szum medialny, wkracza pan prezydent i pokazuje raptem, jak to ważny jest dla niego los lokalnych przedsiębiorstw i sam podejmuje negocjacje, które mają wprowadzić kompromisowe rozwiązanie, łagodzące sprawę. Jako jeden z takich przykładów prezes Stowarzyszenia podał pewną firmę mającą swoją siedzibę na ul. Leszczynowej.
Drugi poruszony podczas konferencji temat dotyczył przetargu na teren 59 ha w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, Podstrefie Biała Podlaska – Z jednej strony słyszymy o kolejce inwestorów zagranicznych, którzy te grunty kupili z zamiarem natychmiastowej realizacji projektów, które miałby przynosić mieszkańcom Białej Podlaskiej nowe miejsca pracy, a w rzeczywistości z posiadanej przez nas wiedzy, termin przetargu na zgłaszanie ofert minął, a żaden inwestor nie zgłosił się do tego przetargu.
Według opinii Broniewicza mamy tu kolejną sytuację, kiedy możemy ponowić pytanie, kiedy w końcu nasz prezydent mówi prawdę – Dla nas jest to sytuacja naprawdę dziwna. Z praktyki funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych, nie słyszeliśmy o tego typu przypadkach. Jeśli sprzedaje się grunty, które są we władaniu obojętnie której strefy, to te grunty sprzedaje się konkretnemu inwestorowi. Ponawiamy więc pytanie do władz miasta, są ci inwestorzy, czy ich nie ma? – mówił na konferencji prezes Stowarzyszenia.
Zapraszamy do obejrzenia całego materiału.
materiał: Radiobiper Biała Podlaska
film / zdjęcie: Małgorzata Mieńko / Mariusz Maksymiuk