W wyniku podjętego pościgu za przemytnikiem funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zarekwirowali papierosy o wartości ponad 120 tys. złotych. Kolejne nielegalne wyroby tytoniowe przejęli funkcjonariusze z drogowego przejścia granicznego w Terespolu. Jeden z zatrzymanych przez nich kierowców dosłownie jechał na papierosach – ukrył je bowiem w kołach jezdnych samochodu, którym przekraczał granicę.
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej prowadzą działania kontrolne nie tylko na granicy państwa, ale również wewnątrz kraju. Podczas jednej z takich kontroli, prowadzonej na krajowej dwójce w nocy z 23/24 września, zatrzymali ponad 9 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Nielegalny dymek wiózł kierowca osobowego opla. Na widok radiowozu służby celno-skarbowej zaczął uciekać. Funkcjonariusze podjęli pościg i w okolicach miejscowości Rogoźniczka zauważyli porzucony przez kierowcę pojazd. Samochód nafaszerowany był papierosami z białoruskimi znakami akcyzy. Popakowane w zbiorcze pudła papierosy znajdowały się w bagażniku i na siedzeniach. Ich rynkową wartość mundurowi oszacowali na ponad 120 tys. złotych. Obecnie trwa ustalanie szczegółów zdarzenia, w tym właściciela kontrabandy. Samochód został zatrzymany jako dowód w toczącym się postępowaniu.
Z kolei na drogowym przejściu granicznym w Terespolu funkcjonariusze służby celno-skarbowej zatrzymali na próbie przemytu papierosów dwóch Polaków – 45-latka i 41-latka. Mężczyźni próbowali wwieźć do naszego kraju blisko 1200 paczek wyrobów tytoniowych. Pierwszy z nich wykorzystał do tego celu podróżne walizki, koło zapasowe i drzwi pojazdu, drugi do sprawy podszedł jeszcze mniej frasobliwie – kontrabandę schował bowiem z przerobionym zbiorniku paliwa i, co zdarza się stosunkowo rzadko, w kołach jezdnych pojazdu.
45-latek złożył wniosek o możliwość dobrowolnego poddania się odpowiedzialności i tytułem grzywny uiścił 10 tys. złotych. Przeciwko 41-latkowi wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe.
materiał: Izba Administracji Skarbowej w Lublinie
tekst / zdjęcie: kom. Marzena Siemieniuk