3 maja w ramach „Rodzinnego pikniku w Dokudowie” odbył się bieg terenowy z przeszkodami ,,Dokudowska Katorga”. Tego dnia Dokudów opanowali biegacze. Było pięknie, wesoło, a wokół czuć było atmosferę rywalizacji. Dziś krótka relacja i galeria zdjęć a już niebawem nasz reportaż filmowy.
Bieg obejmował trasę 3 km przez las, zalane łąki, drogi pełne błota. „Dokudowską Katorgę” uatrakcyjniały ponadto różne przeszkody, które przygotowali członkowie grupy ,,Afisz”. Były to m.in.: wspinaczka po linie, przeskakiwanie rowu z wodą czy przetaczanie opon ciągnika. Nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników czuwali strażacy z OSP Dokudów, a także ratownicy: Andrzej Pomorski i Marcin Serhan.
W pierwszej edycji „Dokudowskiej Katorgi” wystartowało 30 osób. Wszyscy na metę dobiegli cali, zdrowi i zadowoleni. Zwyciężył Łukasz Węda, drugi był Maciej Czemierowski, a na trzecim miejscu uplasował się Daniel Fuks. Zwycięzcy otrzymali puchary ufundowane przez dyrektora GOK w Białej Podlaskiej.
Grupa „Afisz”
postanowiła jednak wyróżnić dwóch najmłodszych uczestników biegu: Macieja Bielińskiego i Mateusza Wsuła. Nagrody najmłodszym biegaczom przekazał dyrektor WORD w Białej Podlaskiej. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy za udział oraz odblaskowe gadżety, aby podczas nocnych treningów byli lepiej widoczni.
– Myślę, że „Dokudowska Katorga” spodobała się uczestnikom, a przynajmniej większości z nich. Tuż po samym biegu wiele osób podchodziło i gratulowało nam. To dla nas bardzo ważne zwłaszcza, że takie przedsięwzięcie robiliśmy po raz pierwszy. Tym bardziej cieszą uściski rąk i gratulacje, zarówno te osobiste, jak i mailowe. Ogromne słowa uznania należą się mojej młodzieży. Trzeba było widzieć ich determinację przy wyznaczaniu trasy, przy ustawianiu przeszkód. W związku z różnymi pomysłami, którędy miała biec trasa, wynikła nie jedna kłótnia, na szczęście krótkotrwała. Mówiąc zupełnie poważnie, zaangażowanie członków grupy „Afisz” w organizację „Dokudowskiej Katorgi” było naprawdę godne podziwu. Pozytywnie zaskoczyła nas również frekwencja.
Cieszy mnie, że w czasie gdy bieganie jest coraz bardziej popularne, a imprez biegowych jest z roku na rok więcej, nasza „Dokudowska Katorga” również zaistniała, moim zdaniem okazała się sukcesem i mam ogromną nadzieję, że na stałe wpisze się na listę lokalnych imprez biegowych. „Dokudowska Katorga” miała być, jest i miejmy nadzieję, że również w przyszłości będzie okazją do promocji biegania (jeśli ktoś jeszcze się w bieganiu nie zakochał), ale także do promocji samego Dokudowa i okolic.
Nie ukrywamy, że znaczna część naszych biegaczy jest spoza Dokudowa. Myślę, że warto pokazać te piękne, a do biegania wręcz wymarzone tereny, o których często wiele osób po prostu nie wie. Co tu dużo mówić, jak pierwszy raz zobaczyłam całą trasę sama sobie pomyślałam – kurczę, jak tu ładnie (śmiech) – mówi kierująca grupą „Afisz” Ola Majewska z Klubu Kultury w Dokudowie.
[foogallery id=”30781″]
materiał: GOK Dokudów
tekst: Aleksandra Majewska / Dawid Kusiak
opracowanie: Gwalbert Krzewicki