Zespół Szkół w Małaszewiczach, Liceum Ogólnokształcące to typ szkoły odważnej. Opracowywane i promowane są nowe kierunki nauczania. Młodzieży oferuje się jak najszerszy wybór. Jak będzie z naborem pokaże czas. Ważne jest dotarcie w odpowiednim momencie z ofertą do samych zainteresowanych. Bardzo często decyzje o kierunku nauki w szkołach średnich podejmowane są razem z rodzicami. Nowinki typu nowych kierunków mają trudne początki. Zobaczymy jak pójdzie w Małaszewiczach. W dotarciu do zainteresowanych pomagają organizowane Dni Otwarte. Byliśmy podczas takiego dnia, 23 kwietnia w szkole. Dziś opis i fotorelacja, a już niebawem FILM. Zapraszamy!!
Robert Wieczorek, dyrektor Zespołu Szkół im. Wł. St. Reymonta w Małaszewiczach:
– Szkoła, której mam przyjemność być dyrektorem to dawna szkoła kolejkowa. Obecnie prowadzona przez Powiat Bialski. Wróciliśmy jednak do korzeni i od kilku już lat mamy w ofercie ponownie kierunki kolejowe. Oprócz tego kształcimy informatyków, mechaników pojazdów samochodowych. Popularne wśród młodych ludzi jest też nasze liceum mundurowe. Może dlatego, że jest to najstarsza tego typu placówka na naszym terenie. Pierwszy nabór do klas mundurowych szkół średnich miał miejsce w 1999 roku. Dodatkowo, od tego roku, otwieramy w liceum klasę humanistyczno – lingwistyczną.
Dyrektor Wieczorek przyznaje sam – szkoła powróciła do korzeni – kształci kolejarzy. Kierunki kolejowe miały szansę przetrwać właśnie dzięki byłym absolwentom. Obecnie już dorosłym ludziom mającym własne kształcące się i poszukujące dobrego, pewnego zawodu dzieci. Rodziny kolejarskie odegrały znaczącą rolę w reaktywacji kolejówki w Małaszewiczach.
Od czterech lat, dwa kierunki – technik transportu kolejowego oraz technik automatyk sterowania ruchem kolejowym – są to kierunki zamawiane, sponsorowane i refundowane przez PKP Polskie Linie Kolejowe Oddział w Siedlcach z główną siedzibą w Warszawie. Szkoła ze spółką ma podpisane porozumienie. Dzięki niemu uczniowie tych klas uzyskują stypendia. Warunek jeden – średni minimum 3 i 8 dziesiątych. A stypendia wiążą się z tym, że uczeń tak naprawdę podpisuje przedwstępną umowę o pracę. Po ukończeniu szkoły w Małaszewiczach miejscem pracy stają się oddziały i filie PKP PLK praktycznie w całej Polsce. W roku 2016 taką pracę od ręki dostało 26 absolwentów.
Antoni Paszkowski, nauczyciel przedmiotu Automatyka Sterowania Ruchem Kolejowym:
– Uczę tu młodych ludzi a oprócz tego pracuję też na kolei jako zawiadowca automatyki kolejowej. W pracowni, jaka jest naszą perełką w nauczaniu znajdują się urządzenia, jakie otrzymaliśmy częściowo z demontażu, modernizowanej linii kolejowej Warszawa – Terespol. Samo połączenie i ustawienie sprzętu tak, żeby działał, uczył, a także stwarzał sytuacje nieprzewidziane, w których należy rozwiązać problemy, dokonali sami uczniowie w ramach zajęć. Uczymy tu montażu i demontażu urządzeń oraz obsługi tych urządzeń. Od sterowania urządzeniami rogatkowymi do obsługi pulpitu sterowania sygnałami na semaforze.
Dzień otwarty szkoły to część artystyczna przygotowana na hali sportowej dla wszystkich odwiedzających tego dnia Zespół Szkół w Małaszewiczach. Tu m.in. występował wokalny zespół muzyczny. Cały dzień otwarta była szkolna strzelnica pneumatyczna. Można było spróbować swoich sił w strzelaniu z karabinka. Gościom pomagała młodzież i nauczyciele. Wszyscy zostali oprowadzeni po szkole. Przedstawiono atrakcyjność kierunków, zaprezentowano bazę dydaktyczną i sprzętową szkoły. Zachęcano do dalszej edukacji właśnie w Małaszewiczach.
Diana Marczak, Liceum Mundurowe:
– Do końca nie byłam pewna. Brat mnie namówił. Uczył się tu przede mną i ocenił Małaszewicze jako dobrą szkołę. Zdecydowałam się i jestem bardzo zadowolona. Mam kiepski dojazd z domu do szkoły dlatego też, aby umożliwić mi naukę w szkole otrzymała pokój w internacie. Zaskoczeniem pozytywnym od razu dla mnie były zaproponowane przez szkołę zajęcia z obsługi granicznej. Strzelanie, musztra, sposób, w jaki podejście ma do nas nauczyciel jest zachęcające. Szkoła wyposażona jest w broń na strzelnicy, jest strzelnica w szkole. Jedna na powietrzu, druga pneumatyczna. Bogata oferta zajęć pozalekcyjnych i wyjazdów szkoleniowych również zdecydowała o dokonaniu takiego, a nie innego wyboru. Po Małaszewiczach planuję pójść na Wojskową Akademię Techniczną.
Marek Marchlewski, Technikum Kolejowe:
– Mnie namówił do pójścia do szkoły w Małaszewiczach dziadek. Jest kolejarzem. Postanowiłem również wybrać technikum kolejowe i nie żałuję tego wyboru. Do szkoły dojeżdżam pociągiem. Pasjonuje mnie nauka o wskaźnikach, semaforach, urządzeniach kolejowych. Sterowanie ruchem składów pociągów, logistyka, prowadzenie lokomotywy przez maszynistę. Sporo tego jest, ale dajemy radę. Motywacją są też stypendia i gwarancja pracy w silnych kolejowych formach. To dobry prognostyk na przyszłość.
– Szkoła jest wizytówką powiatu. Jest super wyposażona. Posiadamy typowo fachowe klasopracownie. Informatyczne, elektroniczne, mechaniczne czy też do przedmiotów typowo kolejowych. – dodaje dyrektor Wieczorek.
PEŁNA OFERTA SZKOŁY W LINKU <<==>> LINK
WIĘCEJ NA STRONIE: www.malaszewicze.com.
[foogallery id=”25543″]
materiał: Radiobiper Biała Podlaska
temat: Zespołu Szkół im. Wł. St. Reymonta w Małaszewiczach / Powiat Bialski
zdjęcia: Małgorzata Mieńko
tekst i opracowanie: Leszek Niedaleki