Kolejny raz w II rundzie i zgodnie z planem, dwa punkty dopisali piłkarze ręczni z wyjazdowego meczu z Grodkowem. Akademicy jechali do Grodkowa w roli faworyta, mając jednak pełną świadomość, że często mecze wyjazdowe nie lubią rozpisanych wcześniej scenariuszy.
Dodatkowo kłopoty zdrowotne 4 zawodników – w tygodniu poprzedzającym termin spotkania, wprowadziły mały dyskomfort kadrowy. Nie zmieniło to nastawienia do gry, a mobilizacja w zespole AZS przełożyła się na nieco nerwowe początkowe fragmenty meczu, które do 15 min. utrzymywały wynik remisowy 4:4. Kolejne sekwencje to już zdecydowana przewaga akademików, którzy szybko zbudowali 4-bramkową przewagę – 9:5 w 20 min., a następnie ją systematyczne powiększali do końca meczu – kończąc spotkanie zdecydowanym zwycięstwem 23:35.
Bardzo dobrze spisywali się wszyscy pojawiający się na parkiecie bramkarze, z których najwięcej czasu spędził Łukasz Adamiuk. Wśród zawodników z pola bramki dla AZS zdobyli: Skuciński 3, Ziółkowski 7, Rusin 3, Stefaniec 1, Małecki 3, Kruchkou 5, Bekisz 4, Banaś 4, Kandora 3, Pezda 2.
Po meczu powiedzieli:
Dzmitry Tsikhan – I trener:
– Chcąc liczyć się w I lidze takie mecze musimy wygrywać. Dziękuję zawodnikom za wypełnienie zadania i już dziś szykujemy się do kolejnego meczu z Kielcami.
Bodasiński Sławomir – II trener
– Byliśmy faworytami tego spotkania, ale nie chcieliśmy zbyt głośno o tym „hałasować” ponieważ w ostatnim tygodniu mieliśmy trochę kłopotów kadrowych, a jak zdążyliśmy się przekonać, mecze wyjazdowe mają swoje prawa. Wygraliśmy zdecydowanie, co powinno dobrze nastrajać nas psychicznie przed kolejnym meczem z VIVE II, który będzie miał szczególne znaczenie dla końcowej tabeli.
[foogallery id=”25333″]
materiał: AWF Biała Podlaska
tekst / zdjęcia: Anna Bodasińska, Prodziekan ds.Rozwoju