Wczorajszy wieczór pierwszego dnia 10. Biała Blues Festival wypełniła muzyka w dwóch odcieniach bluesa. Zaczęła Ela Dębska Band koncertem poświęconym pamięci jednej z najznakomitszych wokalistek w historii bluesa – Janis Joplin. Po niej, na scenę wkroczył ceniony polski wokalista greckiego pochodzenia Jorgos Skolias oraz przyjaciele. Wspólnie zaprezentowali publiczności repertuar standardów bluesowych we własnej aranżacji.
Już od dziesięciu lat w Białej Podlaskiej staraniem Bialskopodlaskiego Stowarzyszenia Jazzowego pod wodzą Jarka Michaluka, organizowany jest Biała Blues Festival, który już na stałe wpisał się w kalendarz wydarzeń kulturalnych, nie tylko Białej Podlaskiej, ale również naszego regionu a nawet tzw. „ściany wschodniej”. Coroczne koncerty, są nie lada gratką dla wszystkich miłośników muzyki spod szyldu 12 taktów.
Scena festiwalowa gościła do tej pory takie tuzy muzyki, jak: Moreland & Arbuckle/USA/, Wanda Johnson & Shrimp, City Slim Band (USA), Mike Russel Band/USA/, Alvon Johnson/USA/ Keith Dunn & Power Set/USA,PL, Juwana Jankins/USA/ Lester Kidson/Kanada/, Pete Brown & Krissy Matthews Band,/Wlk.Brytania/, Patsy Gamble/Wlk.Brytania/, Charlie Slavik & St.Johnny Band/Czechy/, White Night Blues/Mińsk-Białorus/ Martyna Jakubowicz, Magda Piskorczyk, Ewa Uryga, Jorgos Skolias, Kasa Chorych, Sławek Wierzcholski z Nocna Zmianą Bluesa, Grzegorz Kapołka Trio, Doktor Blues, Boogie Boys. Większość z tych kapel i wykonawców to legendy zarówno polskiej jak i zagranicznej sceny bluesowej.
Tegoroczna jubileuszowa 10. edycja imprezy powróciła do formuły dwu-dniowej, co myślę było dobrym krokiem ze względu na uniknięcie tzw. „organizacyjnych problemów technicznych” a dla słuchaczy nie stwarzało problemu z przesytem muzycznych doznań na raz. Sobotnie koncerty trzeba powiedzieć przyciągnęły umiarkowanie licznie publiczność, trochę szkoda, bo było naprawdę warto. Po oficjalnym otwarciu 10. edycji Biała Blues Festival przez dyrektora festiwalu Jarka Michaluka, zaczęło się muzyczne show.
Ela Dębska Band, zespół złożony z młodych muzyków (gitara, Mateusz Kowalczyk- gitary, Mateusz Kwapień – akordeon, Marcin Spera – git. basowa, Konrad Karolczyk – perkusja) pod dowództwem aktorki i wokalistki Eli Dębskiej zaprezentowali w głównej części swojego koncertu utwory z repertuaru legendarnej Janis Joplin. Recital poświęcony Janis przeplatany był własnymi kompozycjami bandu. Głos Eli wpisuje się idealnie w styl Janis, dzięki temu utwory takie, jak: „Summertime”, „Piece of my hart”, „Mercedes Benz”, czy „Cry Baby”, wypadły niezwykle przekonywająco i ciekawie. Nie brakowało przysłowiowego „pazura”, charakterystycznego dla śpiewu Janis, ale znalazło się również miejsce dla bardziej lirycznego śpiewu w pewnych fragmentach kompozycji. Dużym urozmaiceniem instrumentarium zespołu był akordeon, który dodawał całości smaczku.
Pierwszy dzień festiwalu zamykał Jorgos Skolias, który wystąpił z znakomitym śląskim gitarzystą Grzegorzem Kapołka oraz bialską sekcją rytmiczną: Radek Żyła – perkusja oraz Jarek Michaluk – bas. Projekt nazwany Jorgos Skolias & Friends zagrał festiwalowej publiczności same klasyki muzyki bluesowej, takie jak: „Sweet Home Chicago” Roberta Johnsona, „( Sittin’ On ) The Dock of the Bay” Otisa Reddinga, „Messin’ with the kid” Blues Brothers czy kilka kompozycji z repertuaru Jimiego Hendrixa, jak: „The Wind Cries Mary”, „Little wing”, czy „Foxy Lady”. Jorgos Skolias, który na scenie zjadł już zęby, grał dotychczas w wielu legendarnych zespołach takich jak: Krzak, Young Power, czy Osjan. Jego możliwości wokalne i umiejętności zabawy głosem znane są, nie od dziś. Artysta podczas koncertu nie bał się improwizacji zarówno muzycznej, jak i tekstowej świetnie bawiąc się każdym utworem. Szybko złapał również kontakt z publicznością, wplatając między utwory krótkie pogadanki. Muzycznie całość zaprezentowała się bardzo przyzwoicie, biorąc pod uwagę zebranie zespołu „na jednorazową okazję”. Niewątpliwe dużą robotę wykonał Grzegorz Kapołka, niezwykle utalentowany i sprawny gitarzysta, który już nie raz gościł w naszym mieście. Doświadczenie na scenie, umiejętność doboru techniki, jak i brzmienia swojego instrumentu do konkretnych kompozycji oraz dość indywidualny styl gry, wszystko razem sprawiało bardzo dobre wrażenie odsłuchowe. Koncert zakończył się podwójnym bisem i owacją na stojąco dla zespołu.
Warto wspomnieć o jeszcze dwóch rzeczach. Przede wszystkim dużej poprawie uległ odbiór muzyki. Tą wybitnie nie akustyczną aulę w bialskim AWF-ie, udało się tym razem nagłośnić bardzo przyzwoicie. W końcu nie było „dudnienia”, złych proporcji poszczególnych instrumentów oraz kompletnie niezrozumiałego wokalu. Wszystko było czytelne, zrównoważone i miłe dla ucha. Brawo za to dla ekipy od nagłośnienia. Smaczkiem urozmaicającym tegoroczne koncerty, jest również profesjonalne oświetlenie, które podnosi wrażenia wizualne w odbiorze występów.
Festiwal doczekał się także profesjonalnego konferansjera w osobie Piotra Wróblewskiego z Radio Lublin, który ciekawie wprowadza w każdy koncert.
Jarosław Michaluk – Dyrektor Festiwalu:
„Mam nadzieję, że fani, którzy przyjdą na Festival będą zadowoleni. Powróciliśmy do formuły pierwszej festiwalu, zaczynaliśmy bluesem w bialskim amfiteatrze, niestety pech chciał, że dwie edycje zostały zniweczone przez anomalie pogodowe i przenieśliśmy się tutaj do bardzo życzliwego bialskiego AWF-u, z którym współpracujemy już od wielu lat. Dziś dwa wspaniałe koncerty, które za chwilę się zaczną a już teraz zapraszam na jutrzejsze występy. Zacznie zespół Cree, laureat bardzo popularnego konkursu, jaki się odbywał w Sopocie „TOPtrendy”. Zespołowi lideruje Sebastian Riedel, syn legendarnego wokalisty zespołu Dżem – Ryśka Riedla. Jest to drugi koncert zespołu, jaki mam okazję organizować w naszym mieście. Festiwal zamknie występ gwiazdy festiwalu, słynnej gitarzystki pochodzącej z Nowego Yorku Jennifer Batten, która zasłynęła ze współpracy z królem popu Michaelem Jacksonem, ale współpracowała również z innymi słynnymi muzykami, jak chociażby Jeffem Beckiem. Dodam taką ciekawostkę, że najsłynniejsze gitarowe czasopismo „Guitar Player”, wybrało ją, jako najlepszą gitarzystkę na świecie w swojej kategorii”.
Tego nie można przegapić, zapraszamy w imieniu organizatorów na II dzień 10. Biała Blues Festival, start godz. 18.00, aula AWF. Relacja z dzisiejszych koncertów, już wkrótce na naszym portalu!
[foogallery id=”23744″]
materiał: Biała Podlaska miasto
zdjęcia: Jakub(OvO)Sowa
