Starzenie się ludności, rynek pracy i finanse publiczne w Polsce to temat konferencji zorganizowanej w czwartek 9 marca przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, we współpracy z Instytutem Badań Strukturalnych. Gościem panelu poświęconego systemom emerytalnym i finansom publicznym był Istvan Szekely, Dyrektor Generalny DG ds. Gospodarczych i Finansowych w Komisji Europejskiej.
Konferencja została podzielona na panele tematyczne:
– Starzenie się społeczeństwa i jego znaczenie dla rynku pracy i polityki fiskalnej w świetle „Sprawozdania krajowego – Polska 2017 r.” Komisji Europejskiej
– Podaż pracy a starzenie się ludności w Polsce w horyzoncie 2050 roku
– Starzenie się ludności a wyzwania z perspektywy rynku pracy
– System emerytalny, świadczenia społeczne i finanse publiczne
– System emerytalny a wyzwania dla finansów publicznych.
Konferencję zainaugurowali: zastępca dyrektora Przedstawicielstwa KE w Polsce Marzenna Guz-Vetter oraz Piotr Lewandowski z Instytutu Badań Strukturalnych.
Panel Starzenie się społeczeństwa i jego znaczenie dla rynku pracy i polityki fiskalnej w świetle „Sprawozdania krajowego – Polska 2017 r.” Komisji Europejskiej otworzyła Wallis Goelen z Dyrekcji Generalnej ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Włączenia Społecznego KE. Jak podkreśliła, sprawozdania krajowe to część tzw. semestru europejskiego, który ma m.in. koordynować poszczególne polityki krajów członkowskich UE.
Goelen przypomniała, że częścią semestru są także zalecenia w zakresie polityki finansowej i społecznej – w ubiegłym roku Polska usłyszała, że nadal powinna dążyć do równowagi systemu emerytalnego oraz adekwatności wysokości emerytur. Ponadto, ponieważ starzenie się społeczeństwa wymusza zmiany na rynku pracy, Polska powinna promować zatrudnialność osób starszych i zapobiegać dyskryminacji ze względu na wiek.
Wojciech Paczyński z Dyrekcji Generalnej ds. Gospodarczych i Finansowych KE nawiązał do niedawnych zmian w polskim systemie zabezpieczeń społecznych dotyczącym m.in. obniżenia wieku emerytalnego. Jego zdaniem, zmiany te sprawią m.in., że kobiety będą krócej obecne na rynku pracy, co negatywnie odbije się na wysokości ich świadczeń. Obniży się również równowaga finansów publicznych (o 0,5 proc. PKB rocznie), zaś świadczenia dla części osób odchodzących na emeryturę będą poniżej poziomu ubóstwa.
Piotr Lewandowski przedstawił wyniki symulacji podaży pracy w kontekście starzenia się społeczeństwa. Podkreślił, że mimo starań, Polska to jeden z najszybciej starzejących się krajów UE, a niska aktywność zawodowa osób starszych oraz emigracja osób młodych pogłębiają związane z tym wyzwania. Lewandowski zaznaczał, że spadek podaży pracy do 2050 roku sięgnie 5 mln osób, co będzie spowodowane głównie zmianą struktury wiekowej ludności. Większość osób znajdzie się w grupie 50+, czyli mało aktywnej zawodowo. Dlatego kluczowe jest podnoszenie wieku emerytalnego oraz wzrost aktywności zawodowej kobiet.
Panel Starzenie się ludności a wyzwania z perspektywy rynku pracy, moderowany przez Igę Magdę z Instytutu Badań Strukturalnych, zainaugurowała Elżbieta Strojna z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jej zdaniem, obniżenie wieku emerytalnego nie oznacza automatycznego zakończenia pracy po osiągnięciu określonego wieku. Nowe regulacje dają wybór, którego dokonać musi sam pracownik w porozumieniu ze swoim pracodawcą. Ministerstwo zdaje sobie jednocześnie sprawę, że osoby starsze potrzebują większego wsparcia w dziedzinie aktywności zawodowej, bo to im najtrudniej powrócić na rynek pracy.
Wallis Goelen zaznaczyła, KE wspiera swoimi programami nie tylko osoby, które były w swoim życiu aktywne zawodowo, ale również ludzi do tej pory zawodowo biernych, aby umożliwić im wejście na rynek pracy. KE działa kompleksowo: osoby pasywne są zachęcane do podejmowania działalności gospodarczej, oferuje się im szkolenia i kursy, w tym językowe, aby mogły szukać pracy również za granicą. Zadaniem Komisji jest również zachęcanie pracodawców do zatrudniania osób starszych, które nie są już w grupie najbardziej produktywnej. Ważną rolę odgrywa tutaj Europejski Fundusz Społeczny.
Bogdan Grzybowski z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych zwracał uwagę na zjawisko emigracji pracowników z Polski (2,5 mln młodych ludzi wyjechało w poszukiwaniu pracy), ale też o napływie pracowników z zagranicy np. Ukraińców. Przedstawił czynniki, które wpływają na obecną sytuację polskiego rynku pracy.
Ekspertka Szkoły Głównej Handlowej Irena Kotowska wskazywała, że zasadniczym elementem wspierania kobiet na rynku pracy jest wprowadzenie kompleksowych usług edukacyjno-opiekuńczych (dostęp do żłobków i przedszkoli). Daje to możliwość cieszenia się życiem rodzinnym i zapewnienie ciągłości zatrudnienia. Kotowska zwracała także uwagę na znaczenie wprowadzania elastycznych godzin pracy, dostępu do dokształcania i podnoszenia kwalifikacji na każdym etapie kariery.
Kolejny prelegent – Paweł Wideł ze Związku Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych mówił o potrzebach jego branży pod kątem zatrudnienia. – W tym sektorze roboty nie zastępują człowieka i to nie zmieni się szybko, mimo postępującej automatyzacji i robotyzacji. Są jeszcze branże niezagrożone całkowitym zastąpieniem pracy człowieka pracą maszyny.
W bloku System emerytalny, świadczenia społeczne i finanse publiczne jako pierwsza głos zabrała Joanna Tyrowicz z Narodowego Banku Polskiego. Wskazywała na istniejące duże różnice w prognozach związanych z efektami reformy emerytalnej. Jeden z możliwych scenariuszy przewiduje radykalny wzrost odsetka osób, których emerytura nie przekroczy minimalnej wysokości np. ponad 60 proc. w 2055 r. Aby sfinansować emerytury minimalne, państwo będzie musiało znacznie podnieść wysokość podatku VAT. Tymczasem, według Tyrowicz, szacunki Ministerstwa Finansów oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaniżają negatywne konsekwencje wprowadzenia w Polsce niższego wieku emerytalnego.
Agnieszka Chłoń-Domińczak (Szkoła Główna Handlowa) wskazywała na potrzebę analizowania – w obliczu starzenia się społeczeństwa – poziomu konsumpcji oraz dochodów wynikających z pracy. Niebawem u osób w starszym wieku duża część konsumpcji nie będzie wystarczająco pokryta przez dochody z pracy, które będą malały w szybszym tempie niż konsumpcja. Efektem będzie brak środków finansowych na pokrycie wszystkich niezbędnych wydatków. Dlatego należy dążyć do wydłużenia długości pracy w przebiegu życia, przyspieszenia wejścia na rynek pracy osób młodych oraz zwiększania poziomu produktywności przez rozwój kapitału ludzkiego.
Ostatni panel dyskusyjny System emerytalny a wyzwania dla finansów publicznych rozpoczęła Joanna Stachura z Departamentu Polityki Wydatkowej Ministerstwa Finansów. Jej zdaniem, obowiązujący obecnie w Polsce system o zdefiniowanej składce jest lepszy niż system o zdefiniowanym świadczeniu. Stachura przypominała o uruchomieniu przez ZUS narzędzia Doradca emerytalny, które wykazuje korzyści wynikające z dłuższej pracy i może pozytywnie wpływać na decyzje o późniejszym odejściu na emeryturę.
Istvan Szekely, Dyrektor Generalny DG ds. Gospodarczych i Finansowych KE, zauważył, że obecnie w systemie emerytalnym Polski funkcjonują zasady, które się wzajemnie zwalczają. Potrzebny jest kompromis, aby przywrócić równowagę między systemem emerytalnym a finansami publicznymi i rynkiem pracy. Szekely również o zagrożeniach związanych z rosnącymi wydatkami emerytalnymi, co rzutuje na politykę fiskalną. Jednak systemy polityczne we współczesnych demokracjach zazwyczaj odkładają ważne decyzje w oczekiwaniu, że przyszłość przyniesie lepsze rozwiązania. – Musimy kierować się rozsądkiem, obserwować rzeczywistość i różne grupy interesu, aby znaleźć kompromis w sytuacji, w jakiej znalazły się finanse publiczne w Polsce. System emerytalny to kwestia trudna, z którą będziemy się zmagać coraz częściej w krajach członkowskich UE. Instytucje unijne mają zachęcać do korzystania z możliwości edukacji i wsparcia zawodowego, ale najpierw to kraje członkowskie muszą zapewnić kompleksowy, sprawnie funkcjonujący system wsparcia, aby mieć, do czego zachęcać swoich obywateli.
Przedstawicielka Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju Nicola Brandt zaprezentowała, jak społeczeństwa reagują na zmiany w systemach emerytalnych. Badania pokazują, że osoby racjonalne nie odchodzą na wcześniejszą emeryturę jeśli wiedzą, jaki poziom świadczenia zostanie im przyznany. Dlatego można założyć, że jeśli ludzie będą dobrze poinformowani i edukowani w sprawach przysługujących im świadczeń to nie powinni przechodzić na wcześniejsze emerytury mając na względzie swoją lepszą przyszłość.
– Podatek VAT i akcyza będą zapewne musiały zostać podniesione, aby sektor finansów publicznych udźwignął wypłacanie emerytur w przypadku dużej liczby osób starających się o świadczenia zaraz po osiągnięciu uprawnionego wieku – prognozował Janusz Jabłonowski z Narodowego Banku Polskiego. To stawia przed przyszłymi społeczeństwami trudne zadanie wypełniania luki fiskalnej.
Główny ekonomista Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Wojciechowski podkreślił, że obniżenie wieku emerytalnego i jednoczesne zachęcanie do pozostania na rynku pracy to dwie sprzeczne kwestie, które trudno pogodzić. Wszystkie polityki państwa powinny być skupione na tym, aby aktywizować obywateli i zachęcać do jak najdłuższego zatrudnienia.
Prowadzącym ostatni panel był Paweł Sołtys, dziennikarz „Pulsu Biznesu”.
Zachęcamy do zapoznania się z materiałami pokonferencyjnymi, a szczególnie polecamy publikację zawierającą artykuły zarówno ekonomistów naszego Instytutu: P. Lewandowskiego, dr I. Magdy, A. Kiełczewskiej, jak i badaczy innych wiodących ośrodków naukowych w Polsce: prof. dr. hab. P. Błędowskiego, dr A. Chłoń-Domińczak, dr A. Fihel, prof. dr hab. I. E. Kotowskiej, M. Malec, prof. dr. hab. M. Okólskiego i dr hab. J. Tyrowicz.
WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT <<==>> LINK
materiał: Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
tekst: Wydział Prasy Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
zdjęcia: Grzegorz Osuch
opracowanie: Radiobiper Biała Podlaska