54-letni latek jadąc samochodem ciągnął swojego psa na lince holowniczej. Biegnące obok auta zwierze, zauważył inny kierowca, który o całym zdarzeniu zawiadomił policję. Funkcjonariusze ustalają okoliczności zdarzenia oraz to czy doszło do popełnienia przestępstwa przez właściciela czworonoga.
Wczoraj po godz. 12:30 dyżurny Komisariatu Policji w Terespolu, otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że kierowca fiata ciągnie psa, na trzymanej w ręku lince holowniczej. Do zdarzenia doszło na trasie K-2 w Terespolu.. Świadek próbował zatrzymać mężczyznę. Ten z kolei wysiadał z samochodu i chciał odejść z miejsca razem ze zwierzęciem.Chwilę później interweniowali policjanci, którzy zatrzymali 54-letniego mieszkańca Terespola.
Na miejsce wezwany został lekarz weterynarii. Pies rasy husky, miał widoczne otarcia na opuszkach wszystkich łap. Lekarz stwierdził, że powstałe obrażenia nie zagrażają życiu zwierzęcia. Po udzieleniu pomocy weterynaryjnej, przekazał czworonoga pod opiekę właścicielowi, wraz z zaleceniami co do dalszej opieki.
54-latek swoje zachowanie tłumaczył faktem, że pies uciekł mu kilka dni wcześniej. Wczoraj dowiedział się, gdzie się znajduje i w taki właśnie sposób próbował jedynie przetransportować go do domu.
Policjanci ustalają teraz wszystkie okoliczności zdarzenia oraz to czy doszło do popełnienia przestępstwa przez 54-latka.
materiał: Komęnda Miejska Policji
tekst : Barbara Salczyńska-Pyrchla KMP