Dziś podróż w krainę rocka elektronicznego i gorący krążek Scotta Hansena, bardziej znanego jako Tycho. Epoch to piąte wydawnictwo amerykańskiego muzyka. Świat to niezwykły, nowatorski, a jednocześnie twardo osadzony w muzycznej materii, wyczarowanej przez szerokie spektrum narzędzi. Zawartość płyty łechce uszy wybornie, zapraszam do dziupli.
Scott Hansen posługujący się pseudonimem „Tycho” (od nazwiska duńskiego astronoma Tycho Brahe) to artysta pełną gębą. Prócz muzyki Scott zajmuje się również designem, wizualizacją, przyjął nawet drugi przydomek „ISO50” od częstego wykorzystywania filmu o takim parametrze w swoich pracach. Tycho nie ukrywa w swojej twórczości muzycznej inspiracji takimi wykonawcami jak Brian Eno czy zespół Boards of Canada i to słychać, nie umniejsza to jednak wartości jego muzyki, wręcz przeciwnie.
Muzyk reprezentuje amerykańską szkołę rocka elektronicznego, tworzy i nagrywa od 2001 roku. W jego kompozycjach słychać syntezatory, muzykę programowaną, ale i żywe instrumenty, gitary, bas, perkusję. Utwory posiadają również charakterystyczny koloryt ambientu. W brzmieniu prócz elektronicznego rocka, słychać również ślady inteligentnego dance.
Artysta znany jest z zamiłowania do kolekcjonowania rozmaitych syntezatorów, za swój ulubiony uważa minimoog, nazywając go „Les Paulem syntezatorów”. Na koncertach używa wersji syntezatora Access Virus C. Inne jego ulubione syntezatory to: Korg Mono/Poly, Oberheim Four Voice, produkt firmy Oberheim, Moog Source oraz vocoder Korg VC-10.
Jedenaście instrumentalnych kawałków na „Epoch”, to przeżycie podróży w ciekawy kawałek muzycznego świata. Przygoda warta poświęcenia tej niespełna 43 minutowej chwili. Zawartość utworów, to bogactwo brzmień wielu instrumentów. Aranżacyjnie również niemała zabawa i ciekawie poukładane klocki, tworzące spójną, stabilną całość. Na płycie nie brakuje radosnych momentów, ale nie brak również chwil pełnych zadumy i refleksji. Utwory skrywają również pewną dozę tajemnicy. W jednej chwili mamią nas melancholijną tonacją, by za chwilę wprowadzić w trans, z którego ciężko się wydostać. W połączeniu z wizualizacją stosowaną przez artystę na koncertach, odbiór tej muzyki musi być jeszcze bardziej niesamowity.
Utwory są świetnie przemyślane i rozbudowywane w sposób, który wykreować, może tylko ktoś obdarzony niepospolitym talentem. Płyta całościowo trzyma też poziom poprzednich wydawnictw muzyka i mam wrażenie, że jego warsztat cały czas się rozwija w dobrym kierunku. Dla miłośników nowych rzeczy, nowych brzmień oraz lubujących ślad inteligentnej elektroniki w głośnikach, polecam!
Poniżej wideo oraz playlista Spotify z całym albumem „Epoch”. (Uwaga! Aby odsłuchać pełnych utworów na Spotify należy założyć darmowe konto oraz pobrać aplikację Spotify na swój komputer. (https://www.spotify.com/pl/) Bez tego można jedynie odsłuchać fragmentów utworów).
[ Muzyczna Dziupla to cykliczne materiały Radio Biper promujące muzykę ciekawą, oryginalną, różnorodną, wyróżniającą się smakiem, klimatem, ciekawą aranżacją. Promujemy tu muzykę, która styka się takimi gatunkami jak: rock, blues, jazz, alternatywa, inteligentna elektronika i wszystkie ich fuzje. Każdy odcinek to inna płyta i inna historia. Wybór płyt jest jak najbardziej subiektywny i podyktowany osobistym gustem autora cyklu. ]
materiał: Muzyczna Dziupla
okładka płyty: tycho.bandcamp.com/album/epoch
playlista: Spotify / Youtube
źródło: Wikipedia