1. Naturalna odporność zamiast sztucznej opieki
Sadzonki z gruntu to jak dzieci wychowane na wsi – twarde, odporne i przygotowane na wszystko. Przez cały czas swojego wzrostu miały kontakt z prawdziwą ziemią, deszczem, wiatrem i zmianami temperatury.
Porównaj to z sadzonkami z donic, które całe życie spędziły w kontrolowanych warunkach – stała temperatura, regularne podlewanie, sztuczna ziemia z worka. Kiedy takiej roślinie mówisz „teraz mieszkasz w ogrodzie”, to dla niej to jak przeprowadzka z hotelu pięciogwiazdkowego do namiotu.
W praktyce oznacza to:
- Lepsze znoszenie susz i deszczy
- Większa odporność na choroby
- Łatwiejsze przystosowanie do różnych typów gleb
- Mniej problemów w pierwszym roku po posadzeniu
2. Zdrowy system korzeniowy zamiast spirali w doniczce
Tu jest jeden z największych problemów sadzonek z donic. Korzenie rosną w ograniczonej przestrzeni i zaczynają się wijać w spirale. Po posadzeniu w ziemi często dalej rosną w kółko, zamiast rozprzestrzenić się szeroko.
Sadzonki z gruntu mają korzenie, które przez cały czas rosły swobodnie w ziemi. Tak, część zostaje ucięta przy wykopywaniu, ale te które zostają są zdrowe i naturalne. A roślina szybko odtwarza te uszkodzone.
Moja obserwacja
Sprawdziłem to na własnym przykładzie – posadziłem obok siebie dwie jabłonie tej samej odmiany. Jedna z doniczki, druga z gruntu. Po trzech latach ta z gruntu była o połowę większa i dała pierwsze jabłka. Ta z doniczki wciąż się „zastanawiała” czy chce rosnąć.
3. Nie są przekarmione nawozami
W szkółkach produkujących sadzonki do sprzedaży w marketach często używa się sporych dawek nawozów, żeby rośliny szybko urosły i ładnie wyglądały. To jak karmienie dziecka samymi słodyczami – na krótką metę wygląda super, ale w dłuższej perspektywie robi więcej szkody niż pożytku.
Sadzonki z gruntu rosną w naturalnym tempie, bez chemicznego „dopingu”. Dzięki temu:
- Mają mocniejsze tkanki
- Lepiej znoszą zimy
- Nie mają problemów z „odtruciem” po przesadzeniu
- Szybciej zaczynają normalnie rosnąć w nowym miejscu
4. Znacznie lepsze dla drzewek owocowych
Jeśli planujesz sadzić jabłonie, grusze, śliwy czy inne drzewka owocowe, to tutaj różnica jest wręcz dramatyczna. Drzewka owocowe z gruntu po prostu lepiej plonują.
Dlaczego? Bo ich system korzeniowy jest przygotowany na prawdziwą pracę. Drzewko, które całe życie rosło w małej doniczce, musi się najpierw nauczyć, jak pobierać składniki odżywcze z normalnej ziemi. A to może potrwać kilka lat.
5. Łatwiejszy transport i sadzenie
Może to zabrzmi dziwnie, ale sadzonki z gruntu są po prostu wygodniejsze w użyciu. Nie masz ciężkich donic do dźwigania, nie musisz się martwić o potłuczone doniczki w bagażniku.
Korzenie są zabezpieczone wilgotną ziemią i folią, całość waży znacznie mniej, a sadzenie jest prostsze – nie musisz męczyć się z wyciąganiem rośliny z doniczki i rozplątywaniem korzeni.
6. Lepsza cena za rzeczywistą wartość
Na pierwszy rzut oka sadzonki z gruntu mogą wydawać się droższe niż te z marketów. Ale jeśli przeliczysz to na „koszt za udaną roślinę”, to wychodzi znacznie taniej.
7. Pewność pochodzenia i jakości
Kiedy kupujesz sadzonki z gruntu w profesjonalnej szkółce, wiesz co masz. Rośliny są sprawdzone, zdrowe, często mają certyfikaty fitosanitarne. Personel potrafi ci powiedzieć, jak o nie dbać i co robić w przypadku problemów.
W marketach budowlanych często nawet sprzedawcy nie wiedzą, skąd pochodzą rośliny i jak o nie dbać. A jeśli coś pójdzie nie tak, to życzę powodzenia w reklamacji.
Profesjonalne szkółki jak Sadowniczy.pl oferują nie tylko wysokiej jakości sadzonki z gruntu, ale też fachowe doradztwo i wsparcie. To naprawdę robi różnicę, szczególnie jeśli dopiero zaczynasz przygodę z ogrodem.
Kiedy najlepiej sadzić sadzonki z gruntu?
Najlepszy czas to jesień – od października do pierwszych mrozów. Roślina ma wtedy całą zimę na ukorzenianie się, a wiosną rusza jak z kopyta. Można też wczesną wiosną, ale jesień jest idealną porą.
Co robić po posadzeniu?
- Podlewaj regularnie pierwszy miesiąc – roślina musi się zakorzenić
- Ściółkuj ziemię wokół – chroni przed mrozem i zatrzymuje wilgoć
- Wiosną przytnij – pobudzi do wzrostu nowych pędów
- Bądź cierpliwy – efekty zobaczysz w drugim roku
Najczęstsze błędy (których sam popełniałem)
Kupowanie z niepewnych źródeł
Pierwszy błąd – kupowałem sadzonki z gruntu od „ziomka kolegi”, który „ma takie ładne drzewka za domem”. Okazało się, że to były drzewka dziczki, które nigdy nie dały porządnych owoców.
Sadzenie na złej głębokości
Drugi błąd – sadziłem za głęboko, bo myślałem że „jak głębiej, to lepiej”. A roślina ma być posadzona na tej samej głębokości, na jakiej rosła w szkółce.
Zapominanie o podlewaniu
Trzeci błąd – myślałem że sadzonka z gruntu to twardziel, który nie potrzebuje wody. A ona potrzebuje, szczególnie pierwsze 2-3 miesiące po posadzeniu.
Warto zainwestować w jakość
Ogród to inwestycja na lata. Drzewa i krzewy, które posadzisz dziś, będą rosły przez dziesiątki lat. Warto więc od początku postawić na rozwiązania sprawdzone i jakościowe.
Jeśli planujesz poszerzenie swojego ogrodu, pomyśl o sadzonkach z gruntu. Twoje rośliny będą ci za to wdzięczne, a ty będziesz miał spokój przez lata.
_____
materiał, tekst i grafika: Anna Adamowicz, masalski.pl
opracowanie: Anna Ostapiuk