„Tatarska Ekstremalna Piątka” to wyjątkowe wyzwanie biegowe, które łączy w sobie ciekawą, pięciokilometrową trasę po malowniczej Studziance z torem przeszkód dla prawdziwych amatorów wymagającego sportu.
Jak zapowiadał organizator wydarzenia, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Miejscowości Studzianka Łukasz Węda, w tym roku było mokro i ciężko, ponieważ czekała zarówno bagnista rzeka i zmagania z jej nurtem, jak i liny, opony, bele siana, ścianki wspinaczkowe oraz okopy, wymagające skoków, wspinania się, czołgania w pianie, a nawet – wszak to tatarski bieg – strzelania z łuku i cięcia drewna.
Łącznie przygotowano aż 30 przeszkód: cięcie drewna piłą ręczna, spacer farmera z wiadrami z piachem, czołganie w piachu pod drutem kolczastym, przejście przez wąski tunel, bieg o beczkach, hopka misia, czyli trzy pionowe płotki do pokonania górą, przejście przez koła, poligon – czołganie przez dwa doły, magiel – pokonanie przeszkody dołem, wspinaczka po oponach, pokonanie płotka, rączki – przejście w powietrzu po drabince, wspinanie się po linie aż do dotknięcia dzwonka, bieg po lesie slalomem, tatarski bieg – z drewnianym drągiem dookoła cmentarza tatarskiego, bieg rowem, przejście po równoważni, antyperspirant – przejście błotnego terenu pod łańcuchami, przejście nad bajorem z błotem po linie z grubego łańcucha, pokonanie 700 metrów rzeki z prądem, pokonanie toru z bel z siana górą, zastawka – wejście w tunel i wyjście górą, przejście po linach bez dotknięcia ziemi, ściana Arsena – ściana z opon, strzelanie z łuku do tarczy, przejście pod oponami, pokonanie na kolanach rowu zakrytego siatką, pełnego piany, zemsta Tatara – ściana wspinaczkowa z liną oraz igła, czyli nawlekanie nitki na igłę i jej związanie.
Organizator zadbał też o odcinki, na których 62 startujących w rywalizacji zawodników mogło nadrobić czas stracony na przeszkodach. A wszystko po to, by dobiegli do mety jak najszybciej, osiągając jak najlepsze czasy, a finalnie zdobyli zasłużone trofea i medale – te, jakżeby inaczej – były drewniane, idealne dla prawdziwych twardzieli i wojowników! Po biegu czekały również smakowite pierogi i sękacze.
– Było cudownie, ostatnia przeszkoda była trudna, było ślisko – stwierdził jeden z zawodników. – Ciężko było, ale warto! Dla mnie najtrudniejsza była woda, bo nie potrafię pływać. Były dwa punkty, gdzie było tak głęboko, że zanurzałem się aż po czubek głowy – dodał inny.
Wyniki V Tatarskiej Ekstremalnej Piątki:
kat. mężczyźni
I miejsce Rafał Golec, Parkrun Skórzec, Krzesk Królowa Niwa
II miejsce Krzysztof Mazurek, KP PSP w Krasnymstawie, Rudka
III miejsce Marcin Mirończuk, Klub Biegacza Biała Biega / Kajaki Studzianka, Biała Podlaska
kat. kobiety
I miejsce Kinga Zbiciak, Lubartów
II miejsce Katarzyna Stepczuk, Klub Biegacza Biała Biega / Kajaki Studzianka, Janów Podlaski
III miejsce Edyta Osiejuk, Biała Podlaska
______
materiał: Radio Biper Gmina Łomazy
zdjęcia: Mariusz Maksymiuk
film: Mariusz Maksymiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk