Reklama

Reklama

Reklama video

Oddali 21 litrów krwi, by ratować zdrowie i życie 4-letniej Oliwki (film) (galeria)

Do akcji krwiodawstwa przeprowadzonej 1 marca w Gminnym Centrum Kultury w Konstantynowie zgłosiło się 80 chętnych osób, z których blisko 50 spełniło wymogi i oddało łącznie 21 litrów krwi.

Małą bohaterką akcji krwiodawstwa jest 4-letnia Oliwia Dziewińska, mieszkanka gminy Konstantynów, która w listopadzie 2024 r. zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Rozpoczęto pilne leczenie, a dziewczynka potrzebuje bardzo częstych przetoczeń krwi i jej płytek, dlatego też tak ważne jest oddanie na jej rzecz jak największej ilości krwi grupy ARh+.

Jak tylko pojawił się apel cioci tej dziewczynki, serce nam od razu podpowiedziało, że musimy zrobić akcję w u nas, w Konstantynowie, bo nie każdy jest w stanie dojechać do centrum krwiodawstwa. Wymyśliliśmy, że zrobimy to w sobotę, w dzień wolny od pracy, kiedy większości osób to pasuje. Zadzwoniłam do centrum krwiodawstwa, ucieszyli się, ale musieliśmy poczekać miesiąc, bo takich akcji jest coraz więcej – przybliżyła szczegóły radna powiatu bialskiego Ilona Niewęgłowska. Frekwencja dopisała, stawiło się wielu chętnych, zarówno wcześniej zapisanych, jak i takich, którzy zdecydowali się w ostatniej chwili. – Oddają krew z uśmiechem na twarzy.

Akcja krwiodawstwa została zorganizowana 1 marca w Gminnym Centrum Kultury w Konstantynowie, podczas której zebrano od blisko 50 osób 21 litrów krwi.

Impulsem do udziału była chęć pomocy naszej małej mieszkance. Sam mam córkę, która jest dla mnie największym skarbem, na szczęście cieszy się dobrym zdrowiem. Ale są dzieci, które potrzebują pomocy, a ja zawsze chciałem oddawać krew, myślę, że to będzie dobry początek – mówił tego dnia Tomasz Oksiuta, biorący udział w akcji krwiodawstwa po raz pierwszy. – Dowiedziałem się na Facebook-u, że potrzebna jest krew dla naszej małej mieszkanki, stąd moja tu obecność. Ostatni raz oddałem krew w 2009 r., miałem długą przerwę, ale myślę, że po dzisiejszym dniu to się zmieni i będę częściej oddawać krew – dodał Paweł Borysiuk. – Bardzo często biorę udział w akcjach, oddałem już ponad 21 litrów krwi, staram się ją oddawać w miarę możliwości zdrowotnych. Tu nie ma obawy – jeśli człowiek jest zdrowy, waży ponad 50 kg, nie jest w starszym wieku, to każde oddanie krwi ratuje czyjeś życie, a ono jest największym darem! – podkreślił Zdzisław Bożemój, sołtys z gminy Janów Podlaski.

Do akcji włączyło się m.in. KGW „Czerwone jabłuszko” z Zakalinek, z miejscowości zamieszkania małej Oliwii. Członkinie przygotowały ciasta dla osób oddających krew. Podczas ferii dzieci uczestniczące w zajęciach artystycznych przygotowały kartki z podziękowaniami.

Do takiej akcji przyłączają się wszyscy, to dziewczynka z naszej wioski, czyli nasze dziecko, więc pomagamy! Każdy, kto odda krew, dostaje cegiełkę w postaci pakietu ciasta naszej roboty. Całe koło się zaangażowało, dziewczyny napiekły ciasta, mamy też kartki od dzieci w formie podziękowania – Marta Przybysławska z KGW „Czerwone jabłuszko” z Zakalinek.

W planach już kolejne akcje krwiodawstwa, zarówno na rzecz dziewczynki, jak i innych potrzebujących osób. Ponadto, każdy chętny może zgłosić się do stacjonarnych punktów krwiodawstwa i oddać krew, na przykład wskazując konkretnie na Oliwię Dziewińską, Uniwersytecki Szpital Dziecięcy  ul. Profesora Antoniego Gębali 6, 20- 093 Lublin.

Wśród największych zapotrzebowań jest krew grupy ORh-.

Galeria zdjęć – poniżej.

 

____
materiał: Radio Biper Gmina Konstantynów
zdjęcia: Gwalbert Krzewicki
film: Mariusz Maksymiuk / Bartek Sawa Sawicki
opracowanie: Anna Ostapiuk

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama